Kiedy główna historia rozgrywa się na łamach wielu tytułów, to należy się liczyć z tym, że nie zawsze czytelnicy otrzymają to co czego się spodziewają, czyli bezpośredniej kontynuacji wydarzeń z poprzedniej częście. Tak więc nie wiemy co dalej dzieje się z Wayne'am, wiemy natomiast jak na policyjny komunikat zareagowała Oracle. Postanowiła wysłać osobę, która nie utożsamiała Wayne'a z Batmanem. Jednak to właśnie fakt dotyczący poznania tragicznej historii Bruce'a pozwala Cass na odkrycie, że to właśnie Wayne jest Batmanem. I to jest zdecydowanie najważniejsza informacja z tego numeru.
Chociaż 24. numer
Batgirl nie wprowadza wiele do samej historii
Bruce Wayne: Murderer?, to jednak tak jak dotychczas Kelley Puckett spisuje się niezwykle dobrze, a Damion Scott cały czas pokazuje, że potrafi ukazać niezwykłe umiejętności Batgirl, która nawet w domu pełnym gliniarzy potrafi pozostać dosłownie niewidzialna.
Ocena: 4 nietoperki
Poprzednia Strona