.: KOMIKS :: USA :: BATGIRL :: ROK 2001 :: BATGIRL #12 :.
BATGIRL #12
Tytuł histori:Mute Witness Miesiąc wydania: Marzec 2001 (USA) Scenariusz: Chuck Dixon Rysunki: Dale Eaglesham Okładka: Damion Scott, Robert Campanella Tusz: Andrew Hennessey Kolor: Jason Wright Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
W pewnym mieszkaniu chłopak cały czas zmienia kanały TV, bo nie chce już słuchać o postrzeleniu komisarza Gordona. Jednak w każdej stacji jest to wiadomość dnia. Za oknem wszystkiemu przypatruje się Batgirl.
Cass udaje się na miejsce postrzelania Jamesa, gdzie obecnie ekipa śledcza próbuje znaleźć jakieś ślady, niestety padający deszcz zaciera wszystkie dowody.
Batgirl udaje się do jaskini, by tam znaleźć pomoc. Na miejscu nie ma jednak Batmana i Cass sama zaczyna wyszukiwać informacje w komputerze.
Później Cass włamuje się do biura komisarza. Po podsłuchaniu rozmowy Harveya Bullocka dowiaduje się o pewnych dowodach. W celu bliższego ich poznania przesłuchuje automatyczną sekretarkę i odkrywa, że w całą sprawę może być zamieszana Catwoman. Bohaterka przegląda też akta złodziejki, ale miliony słów i daty są dla nie bezwartościowe.
Przykładowe Strony:
Batgirl postanawia dowiedzieć się czegoś o Barbary, ale nie zastaje jej w Wieży Zegarowej. Za to poznaje potencjalne miejsca, gdzie może ukrywać się Catwoman.
Po sprawdzeniu miejsc z listy pozostał jej tylko jeden apartament. Gdy bohaterka włamuje się do środka nie wie, że jest obserwowana przez kogoś, kto bierze ją za Catwoman. W pomieszczeniu Batgirl z trudem unika pułapek zostawionych przez lokatorkę, ale to nie jest jej największy problem, bo do środka wkracza też grupa pod przywództwem Slyfoxa, którzy mają pewne porachunki z Seliną. Cass potrafi sobie jednak radzić z kryminalistami. Chociaż nie udało jej się znaleźć Catwoman, to przynajmniej zajęła się złoczyńcami. Teraz Batgril musi znaleźć pozostałych, bo Gordon potrzebuje pomocy i sprawiedliwości.
Tie-in eventu Officer Down. Postrzelenie Gordona wywarło duży wpływ na Batgirl, która postanawia osobiście zbadać sprawę. Próbuje skorzystać z pomocy Batmana i Barbary, ale dwójka bohaterów jest niedostępna. Cass udaje się jednak zdobyć pewne informacje, ale już znalezienie Catwoman nie jest takie łatwe, a do tego przychodzi jej zmierzyć się z grupą złoczyńców, którzy także szukają Seliny. Pomysł z przedstawieniem pewnego rodzaju tła towarzyszącemu postrzeleniu komisarza jest bardzo interesujący, a Cass wydaje się odpowiednią osobą, by to pokazać. Dzięki temu dowiadujemy się, że całe miasto jest pochłonięte ostatnimi wydarzeniami, a pogoda nie sprzyja w zbieraniu śladów. Oprócz tego odkrywamy, że nie warto okradać złodziejki, bo czekają nas pewne atrakcje. Szkoda, że na końcu twórcy zdecydowali się dodać wątek akcji. Który chyba jest tylko po to, by była jakaś walka. Bez tego elementu numer byłby lepszy, ale mimo tego Batgirl #12 jest warte uwagi.