Miesiąc wydania: Styczeń 2007 (USA) Scenariusz: Matt Wagner Rysunki: Matt Wagner Okładka: Matt Wagner Kolor: Dave Stewart Liternictwo: Rob Leigh Ilość stron: 32
Niccolai na oczach całego bractwa torturuje osobę, która dała się złapać i przesłuchiwać przez tych, którzy mogliby odkryć prawdę o zgromadzeniu. Chociaż torturowany prosi o przebaczenie, to kara dla tych, którzy zdradzą Niccolai jest taka sama. Śmierć, w tym przypadku przez zagryzienie przez wilki.
Bruce zaczyna szukać informacji o Wampirach. Bo jeśli wyeliminowałeś już to, co niemożliwe, wtedy wszystko co pozostaje, choćby było nieprawdopodobne, musi być prawdą. Następnie Wayne wytapia w jaskini specjalne batarangi ze srebra.
Julie, której stan pozostawia wiele do życzenia, odbiera telefon i głos rozmówcy nakazuje jej natychmiast wrócić do zamku. Na szczęście Batman jest w pobliżu i podrzuca do samochodu Julie pluskwę, by wiedzieć dokąd o 3 rano udaje się jego dziewczyna. Widok Nietoperza za oknem jeszcze bardziej potęguje strach Normana Madisona.
Przykładowe Strony:
Gordon ma koszmary, w których skorumpowani gliniarze chcą zabić jego rodzinę.
Tymczasem Dala informuje Niccolai, który właśnie skosztował krwi Julie, że w podziemiach wilki zaatakowały coś, lub kogoś. Następnie Mnich każe pannie Madison zdobyć wszystkie hasła do kont jej ojca.
W międzyczasie Batman wpada w kolejną pułapkę, tym razem jest to pomieszczenie ze szpikulcami na ścianie, a co gorsza, ściany zbliżają się do siebie.
Wampiry- Batman cytując Sherlocka Holmsa dochodzi do wniosku, że musi mieć do czynienia z wampirami. Jednak dzięki dobrze nakreślonym postaciom i dobrej fabule, nadnaturalne istoty nie są tak nierealne jakby można się spodziewać.
Chociaż numer skupia się na postaci Batmana, Mad Monka i Julie, to jednak twórcy nie zapominają o takich postaciach jak Gordon i Norman Madison, których wybory mają bardzo duży wpływ na ich stan emocjonalny.
Historia kończy się w momencie, kiedy Nietoperz uwięziony jest w śmiertelnej pułapce. Po dramatycznej walce jest to nad wyraz ciężka sytuacja, a wiedząc jak Niccolai traktuje własnych ludzi, to Batman ma przed sobą jeszcze cięższą drogę, ale jak sobie z nią poradzi, to okaże się w kolejnym numerze.