Tytuł historii:Part One: The Raggedy Man Miesiąc wydania: Grudzień 2009 (USA) Scenariusz: David Hine Rysunki: Jeremy Haun Okładki: Frazer Irving; Jeremy Haun Kolor: John Kalisz Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
Jeremiah Arkham w towarzystwie Bruce'a Wayne'a, Jamesa Gordona, Kate Spencer, nowego szefa ochrony Aarona Casha i swojej nowej asystentki Alyce Sinner dokonuje oficjalnego otwarcia Arkham Asylum.
Nowy budynek zapewnia pacjentom luksusowe warunki. Jednak dla takich pacjentów jak Killer Croc stworzone zostały specjalne systemy zabezpieczeń. Każdy z więźniów ma także wszczepiony specjalny chip, który pozwala strażnikowi na ich unieszkodliwienie poprzez naciśnięcie jednego przycisku.
Następnego dnia Jeremiah rozpoczyna terapię pacjentów. Raggedy Manowi wręcza jego kostium, który kiedyś zrobił z kawałków swoich ofiar. Ten zabieg pozwala pacjentowi się otworzyć. Doktor dowiaduje się, że Benjamin w dzieciństwie trzymany był przez swoją matkę w piwnicy i karmiony jedynie puszkami. Jednak wzmianka o otwieraczu do konserw sprawia, że pacjent chce go odzyskać. Jeremiah nie wyraża na to jednak zgody, bo to otwieracz był narzędziem morderstw Raggedy Mana.
Przykładowe Strony:
W trakcie rozmowy ze swoją asystentką Arkham prosi ją o opowiedzenie swojej historii, bo przy jej zatrudnieniu głównym czynnikiem nie było jej doświadczenie zawodowe, ale jej przyszłość.
Okazuje się, że Alyce miała szalonych rodziców, którzy byli przywódcami kultu Lux Beata. Podczas pewnego obrzędu podali wszystkim cyjanek, ale tylko jej udało się przeżyć. Po tych wydarzeniach Alyce zmieniła nazwisko. Chociaż Jeremiah zapewnia swoja asystentkę, że doskonale ją rozumie, to ona jednak jest innego zdania i ma także inny plany co do Arkham.
Na balu maskowym Alyce spotyka się z Black Mask, którego informuje, że Arkham Asylum to obecnie nie więzienie, ale luksusowy kurort. Po tej rozmowie złoczyńca postanawia rozpocząć Kod Amadeusza.
Trzeciego dnia po otwarciu zakładu Jeremiah postanawia odwiedzić swoich specjalnych pacjentów Alessio Morandiego, Mirror Mana oraz Hamburger Lady. Arkham nie zdaje sobie jednak sprawy, że kiedy on przebywa w oddziałach dostępnych tylko do niego, jego asystentka przy pomocy specjalnego hasła sprawia, że Arkham Asylum staje się tym czym wymarzył sobie Amadeusz Arkham, czyli nie miejscem do leczenia pacjentów, ale do ich surowego karania.
Początek 3 częściowej miniserii Arkham Reborn można uznać za całkiem udany. Co prawdy pomysł z całym tym niezwykłym budynkiem, który ma karać pacjentów jest zbyt fantastyczny. Chociaż należy zaznaczyć, że sposób, w jaki zostało to przeprowadzone, czyli plan Black Mask i tajemnicza asystentka Jeremiaha, która tak naprawdę pracuje dla złoczyńcy, jest bardzo dobry i co najważniejsze wciągający.
Arkham Asylum jest na pewno miejscem niezbędnym w Gotham, ale czy wizja dr Jeremiaha może się spełnić. Czy obok chorych osób potrzebujących specjalistycznej opieki, można też próbować pomóc kryminalistom. Dr Arkham próbuje to osiągną, ale chyba jego plan zostanie pokrzyżowany przez działania Black Mask, który w ostatnich historiach wyrasta na wielkiego gracza, którego tylko prawdziwy Batman mógłby powstrzymać.
