.: KOMIKS :: USA :: 52 :: ROK 2007 :: 52: WEEK #47 :.
52: WEEK #47
Tytuł historii:Revelations Data wydania: 28 marca 2007 (USA) Scenariusz: Geoff Johns, Grant Morrison, Greg Rucka, Mark Waid Rysunki: Keith Giffen, Giuseppe Camuncoli Okładka: J.G. Jones Tusz: Lorenzo Ruggiero Kolor: Pete Pantazis Liternictwo: Rob Leigh Ilość stron: 32
Dzień pierwszy. Nanda Parbat.
Mnich przynosi zupę Timowi Drake'owi. Dowiadujemy się, ze przygnieciony ciężarem swej duszy, Bruce zamknął się na 7 dni w jaskinii.
Dzień drugi.
Wonder Woman rozmawia z Timem. Ten tłumaczy jej że od kiedy Batman opuścił Bruce'a jest jeszcze gorzej, gdyż nie posiada nic co obroniło by go przed swoimi demonami. W New Delhi ktoś powiedział im o rytuale jaki odprawiają mnisi mieszkający w Nanda Parbat. Dlatego ci wspieli się po 9, 999 schodach do świątyni szukając u nich pomocy. Gdy ci rozmawiają, Bruce krzyczy w ciemności.
Dzień trzeci. Gotham City.
Intergang odprawia mroczny rytuał. Mannheim rozmawia z Whisper na temat tożsamości Batwoman. Tłumaczy, że aby postawić Gotham w płomieniach, muszą znaleźć "Córkę Kaina o dwóch imionach". Whisper domyśla się, że muszą znaleźć osobę o nazwisku Kain.
Dzień trzeci. Wyspa Oolong.
Magnus jest przerażony krzykiem jaki wydaje torturowany Black Adam. Jest także zły na siebie, za stworzenie Plutonizm Mana dla Chang Tzu.
Przykładowe Strony:
Dzień czwarty.
Żółci obcy rozrywają powłokę rzeczywistości. Przez tą dziurę wpada Buddy. Dostał się do Space B, skąd może osiągnąć każdy punkt przestrzeni. Obcy pokazują mu wizję żony z innym mężczyzną. Po chwili odchodzą, przenosząc go powrotem do wszechświata.
Dzień piąty. Metropolis.
Natasha ma na sobie zbroje od wuja. Jak dowiadujemy się z ust Beast Boya, nie przyjęła oferty dołączenia do Tytanów, tłumacząc, że razem z wujkiem chcą stworzyć drużynę która pomagała by ofiarom projektu Everyman. Natasha odsłania nowy szyld SteelWorks. Gdy pozostali wchodzą do środka Kala czule całuje Johna.
Dzień szósty. Gotham City.
Kiedy Montoya wchodzi do mieszkania Kate zastaje pobojowisko a po właścicielce mieszkania nie ma ani śladu. Pojawia się Nightwing który obiecuje że ją znajdą.
Dzień siódmy. Nanda Parbat.
Wonder Woman w świątyni rozmawia z Rama Kushną. Diana mówi że straciła sens życia. Oryginalnie miała być ambasadorką która miała szerzyć pokój na świecie. Ale lata walki, widoku śmierci i niepewności odcisnęły na niej piętno. Rama Kushna odpowiada "Kiedy, w całej swojej perfekcji dzieliłaś ból jaki śmiertelni czują każdego dnia? Dopóty teraz. Witamy w świecie, Wonde Woman. Tu jest prawda."
Tim martwi się o Bruce'a. Ten niespodziewanie wychodzi z jaskini, rzucając cień w kształcie nietoperza.
Twórcy 52 postanowili wrócić do Gotham. Jako, że wątek Batwoman nie był eksploatowany od dłuższego czasu, a seria się zbliża do finiszu, trzeba było coś z nim zrobić. Niestety, wydaje mi się, że wyjście, jakie zostało nam zaserwowane nie jest tym najlepszym. Zresztą po kolei:
Wątek 1, czyli "Dlaczego nie wolno łączyć zbrodni z dewotyzmem religijnym". O ile sam pomysł "Bible of Crime" jest jakość w swój sposób trafiony, o tyle już jego wykorzystanie chwilami woła o pomstę do nieba. Jakoś przebolałem Jeźdźców Apokalipsy stworzonych przez największe (pokręcone, ale jednak największe) mózgi świata, na podstawie książki, ale gorliwa wiara, jaką księgę obdarza Mannheim jest według mnie dość śmieszna, bo przedstawiana tylko wtedy, kiedy jest to potrzebne dla dalszego ciągu fabuły. Również sposób w jaki Intergang domyśla się tożsamości Kate jest dość dziwny i wstawiony jakby na siłę. I nich ktoś mi wyjaśni, dlaczego jej mieszkanie jest takie zniszczone ?? Aż tak zaciekle się broniła wzięta z zaskoczenia ? A sąsiedzi nie zauważyli dziur w suficie ?
Wątek 2, czyli "Wszystkie drogi prowadzą do Nanda Parabat". Kogo tam nie było ? Wybrała się tam juz Wonder Woman, Question, Montoya, Dibny. Teraz do tej wesołej kompanii dołącza jeszcze Batman & Robin. Brakowało mi w tej serii Batmana, bo pojawił się na chwilę tylko, a później zginął niewiadomo gdzie. Tymczasem, jak się okazuje, Bruce po egzorcyzmie, jaki mu został odprawiony na pustyni, nie uzyskał spokoju i prawdopodobnie w Parabat z powrotem stanie się całością (chodzi tu o całość Bruce + Batman of course). Podobnież rozgrzeszona zostaje Wonder Woman. Mamy więc istne preludium do powrotu Wielkiej Trójcy.
Wątek 3, czyli "Kiedy nie żyłem, moja żona znalazła sobie innego faceta. Buuuuuu". Kolejny klasyk, wykorzystany we wszystkie możliwe sposoby przez twórców zarówno kina, jak i literatury. Animal Man dowiaduje się od obcych, którzy przywrócili go do życia, że jego żona, pewna że nie żyje, znalazła sobie innego faceta. Cóż, robiłoby może wrażenie (podkreślam może) gdyby było, załóżmy, 3 lata przerwy. A tu nikt po miesiącu się nie chajtnął chyba. Tak więc, jeśli żona kocha, to wróci. Ale zobaczymy jak się jeszcze akcja potoczy.
Zwykle tego nie robie, gdyż mam dużą wyrozumiałość do twórców, którzy muszą mieć co tydzień przygotowany nowy odcinek, ale musze ponarzekać na rysunki. Zniechęcają one do lektury, a dodatkowo są niewyraźne i mało szczegółowe np. takiej Wander Woman to bym nie poznał gdyby mi nie powiedzieli, że to ona. Fuszera.
Numer słaby. Wprawdzie dużo w nim wątków około batmanowych, ale nieciekawie przedstawionych. Nie wciąga, nie ciekawi. Dlatego też ocena taka niska.
