|
|
|
|
.: KOMIKS :: POLSKA :: ROK 1994 :: BATMAN #38 :.
|
|
Nr/rok:
1/1994 [38]
Format:
B5
Papier:
offsetowy
Oprawa:
miękka
Druk:
kolor
Wydawca:
TM-Semic
Wyd. oryg.:
DC Comics
"Ostatni Arkham" cz. 1
Scenariusz:
Alan Grant
Rysunki:
Norm Breyfogle
Wszyscy pensjonariusze Zakładu Arkham (zakładu dla niebezpiecznych szalenców) zostają tymczasowo przeniesieni do innych pomieszczeń, by po niedługim czasie wrócić do zupełnie przebudowanego Arkham. Nowy właściciel, Jeremiasz, postanowił zupełnie zmienić oblicze zakładu. Zamiast starych, budzących grozę murów powstaje nowy budynek, oparty na zasadzie labiryntu. Po zakończeniu budowy, zakład znów zaczyna tętnić życiem i szaleństwem swoich mieszkańców. Jednym z najgroźniejszych jest Mr. Zsasz - seryjny morderca, który najwyraźniej zupełnie nie dostrzega, że to co robił było złe. Nawet zamknięty w potężnie strzeżonej celi, o wymiarach tak małych, że ledwie może się poruszać, nie traci nic ze swojej pewności siebie. Ale nie jest on jedynym groźnym szaleńcem w Arkham. Są tu także inni, którzy lubią sprawiać kłopoty - Scarecrow, Korneliusz Stirk, który zjadał serca swoich ofiar, Edward Mallitt oraz... Batman!!! Ten sam Batman, który kilka dni temu był uznawany za obrońcę Gotham, teraz siedzi zakuty w kaftan bezpieczeństwa i za żadne skarby nie chce pojąć, że jest szaleńcem, człowiekiem, którego trzeba leczyć!!
Cofamy się trochę w czasie, żeby dowiedzieć się dlaczego Batman trafił do Arkham. Podczas zwykłej nocy odkrył on nietypowe morderstwo. Cała rodzina została zabita nożem, po czym zabójca umieścił ich w fotelach i kanapach ich domu, tak że na pierwszy rzut oka sprawiali wrażenie żywych. Taki typ działania był typowy dla Zsasza, ale on nie mógł być sprawcą tych morderstw, gdyż od dawna siedział w Arkham. Jednak podejrzliwy Batman i komisarz Gordon postanawiają to sprawdzić, odwiedzając zakład. Okazuje się, że Zsasz nadal siedzi w swojej celi, i że nie może być mowy o ucieczce !! A to oznacza, że w mieście pojawił się jego naśladowca. Zagadka tych zabójstw staje się zmorą Batmana, tym bardziej, że następnego dnia policja znów znajduje ciała kolejnych ofiar, zamordowanych w taki sam sposób. Powoli Batmana zaczyna opuszczać jego spokój i każdy drobiazg zaczyna go denerwować. I dlatego gdy jeden z policjantów, por. Kitch wypowiada głupi dowcip na temat tych morderstw, Batman wpada w szał i zabija nieszczęsnego dowcipnisia!! Oczywiście zaraz potem zostaje obezwładniony przez policję. Komisarz Gordon podejmuje decyzję, że Batman stał się niebezpieczny i przekazuje go do zakładu Arkham... Teraz jedyną myślą Batmana jest wydostanie się z tego piekła!! Tymczasem Nightwing, nie mogąc uwierzyć, że Batman mógł stać się zabójcą, postanawia dostać się do Arkham...
Źródło:
WAK - Serwis Komiksowy
Poprzednia Strona
|
|
|
|
|
|
|
|
|