Po prezentacji pilotowego odcinka „Gotham” Donal Logue, który w serialu wciela się w detektywa Harveya Bullocka, udzielił wywiadu serwisowi CBR.

Aktor zdradził, że kiedy myśli o „Gotham” i o DC Comics na myśl przychodzą mu powieści Jamesa Elroya i Raymonda Chandlera. W serialu nie zabraknie więc detektywistycznego klimatu noir. Dodał również, że jest wiele komiksów takich jak „Gotham Central”, w których Bullock jest dobrym facetem. W „Gotham” Harvey w sercu będzie dobrym policjantem, nieustraszonym. Równocześnie będzie dobrym i złym gliną. W odróżnieniu od Gordona od samego początku będzie widział, że czasami trzeba zrobić złe rzeczy dla większego dobra.
Czytaj dalej →

Nie brakuje osób, które mają wątpliwości, czy warto jest oglądać serial o Gotham City, w którym nie ma jeszcze Batmana. W wywiadzie dla IGN Donal Logue, odtwórca roli Harveya Bullocka, wyjaśnia dlaczego warto dać szansę nowemu serialowi.

Według Donala, Gotham w serialu jest miastem na skraju anarchii. Pod względem tonacji ciężko zaś je opisać, gdyż z jednej strony mogą to być lata 20-te, 50-te, czy też stylistyka rodem z „Blade Runnera”.

W „Gotham” fascynujące ma być przedstawienie tego co działo się 20 lat przed pojawieniem się Batmana, co sprawiło, że miasto tak potrzebowało zamaskowanego mściciela. Ważne będą również kwestie moralne, bo chociaż Gordon próbuje zrobić coś dobrego, to czasami dyplomatyczne metody to za mało. Z tego typu rozterkami borykać będzie się Jim, bo nie chce być tak brutalny.

Pełny wywiad z Logue’em można przeczytać pod tym adresem.

Donal Logue, który w serialu „Gotham” zagra Harveya Bullocka w rozmowie z Nerdrepository opowiedział, czego można się spodziewać po nowej produkcji.

Aktor zdradził, że twórcy szykują naprawdę niesamowity świat w którym rozgrywać się będzie akcja serialu. Dla Logue przypomina on trochę lata 20-te, ale ma też w sobie coś z klimatu znanego z „Łowcy androidów”, taki Nowy Jork z lat 70-tych. Nie zabraknie jednak współczesnych elementów, ale będą też dość staroświeckie. Nie będzie więc urządzeń typu hi-tech czy futurystycznych. Będą przykłady nowoczesnej technologi, ale w starszym wydaniu. Donal dodał również, że nie może się już doczekać w którą stronę pójdą twórcy jeśli chodzi o jego garderobę i tego typu rzeczy.

Fani serialu animowanego „Batman: TAS”, w którym pojawiał się Harvey Bullock nie powinni się jednak spodziewać zobaczyć tej wersji bohatera w „Gotham”.

Pełny wywiad z odtwórcą roli Bullocka można przeczytać pod tym adresem.

Prace na planie „Gotham” rozpoczną się marcu, a premiera zaplanowana jest jesień.

Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia, Donal Logue zagra w „Gotham” Harveya Bullocka.

Detektyw Bullock to szorstki gliniarz, partner i mentor Gordona, który luźno podchodzi do policyjnych procedur, ale odnosi sukcesy… a robi to w starym stylu i z dużym rozmachem.

Logue dołączy tym samym do Bena McKenzie’ego (James Gordon), Robina Lorda Taylora (Oswald Cobblepot), Zabryny Guevary (kapitan Essen), Seana Pertwee (Alfred Pennyworth) oraz Erin Richards (Barbara Kean). Cały czas nie znamy aktora, który wcieli się w rolę młodego Bruce’a Wayne’a.

Źródło: Deadline

Elmayimbe zaktualizował ostatnie doniesienia dotyczące zaoferowania roli w „Gotham” Donalowi Logue. Jak się okazuje aktorowi nie zaproponowano roli Jima Gordona, ale detektywa Harveya Bullocka.

W serialu Bullock ma mieć koło 40-lat i w pilotowym odcinka mu być pewnego rodzaju mentorem dla Jima Gordona.

Całą sprawę od razu na Twiterze skomentował Donal Logue, który tym razem niczemu nie zaprzeczał.

Źródło: Latino Review

Serwis Latino Review podał, że 47-letni Donal Logue („Blade”, „Synowie Anarchii”) otrzymał propozycję zagrania komisarza Jamesa Gordona w serialu „Gotham”.

Aktor jednak bardzo szybko zaprzeczył tym plotkom na Twiterze.

Nie prawda! Chciałbym – byłoby super (ale kto może przebić Gary’ego Oldmana?) Z tego co słyszałem w „Gotham” Gordon ma mieć koło 30 lat.

Tak więc cały czas nie wiadomo jaki dokładnie kierunek wybrany został dla „Gotham”. Pierwsze doniesienia sugerowały, że będzie to serial o młodym poruczniku Gordonie, ale ostatnie informacje sugerują, że w dużej mierze produkcja skupi się też na Bruce’ie Wayne’ie i jego drodze do zostania Batmanem.