W rozmowie z The Boston Globe Bryan Cranston odniósł się do ostatnich plotek, według, których miałby zagrać Lexa Luthora i że podpisał kontrakt na udział w sześciu filmach.
„Słyszałem o tym. Sześć? To dla mnie nowość. Myślę, że moje nazwisko jest wymieniane, bo jestem znany z roli łysego [Waltera White’a]. 'Jakiego łysego faceta możemy zatrudnić?’ Tak naprawdę mogę wybrać dowolnego aktora i ogolić jego głowę lub nałożyć mu perukę symulującą łysinę.” Jednak kiedy został zapytany czy zgłosił by się o radę do Gene’a Hackmana gdyby dostał tę rolę ze śmiechem odpowiedział, „Już widzę jakby ta rozmowa mogła wyglądać. 'Gene? Cześć, tu Bryan Cranston.’ 'Kto? Bryan Cranston? Czego chcesz? Jak zdobyłeś ten numer?'”
Czy Cranston zagra Luthora tego nie wiadomo, ale po zakończeniu udziału w broadwayowskim „All the Way” i wyreżyserowaniu jednego z odcinków serialu „Modern Family”, aktor nie ma żadnych sprecyzowanych planów.
„Myślę, że do końca roku będą odpoczywał. Jest kilka projektów na rzeczy, o których się mówi, ale nic nie jest jeszcze ustalone.”
Źródło: The Boston Globe