E! News miało okazję porozmawiać ze Scottem Eastwoodem, który obecnie pracuje na planie „Suicide Squad”. Aktor przyznał, że praca pod okiem Davida Ayera wymaga dużego zaangażowania fizycznego, gdyż reżyser preferuje kiedy jego aktorzy osobiście wykonują sceny kaskaderskie, dlatego też wybiera takich, którzy są gotowi na poświęcenia. Kręcenie scen kaskaderskich wiąże się bowiem z ryzykiem kontuzji. Dodał również, że film Ayera, naprawdę zaskoczy widzów na całym świecie.
Scott przyznał, że kiedy po raz pierwszy na planie zobaczył Jareda Leto w roli Jokera, to bał się do niego podejść, by nie wybić go z rytmu. Chociaż już wcześniej go spotkał, to w roli szaleńca, Jared sprawiał wrażenie zupełnie innej osoby.
Źródło: E! News