Konkurencja nie była łatwa. W ostatni piątek do kin weszły aż trzy duże premiery. Pierwszą z nich był sequel świetnie przyjętego „Johna Wicka” z 2014 roku, drugą „Ciemniejsza strona Greya” – adaptacja bestsellerowego erotyka i kontynuacja wielkiego walentynkowego hitu sprzed dwóch lat. Jednak to ta trzecia, czyli „The LEGO Batman Movie”, okazała się oczywistym zwycięzcą tego weekendu w Amerykańskich kinach. Według szacunkowych danych w dniach 10-12 lutego animowanemu Mrocznemu Rycerzowi udało się zarobić $55,64 mln w 4088 kinach (średnia na jedno kino wyniosła 13 609 dolarów, czyli również była najlepsza spośród filmów wyświetlanych w szerokiej dystrybucji). Póki co, jest to najlepsze otwarcie bieżącego roku i zdecydowanie zadowalający rezultat przy rozsądnych $80 milionach budżetu. Można jednak mówić o małym rozczarowaniu, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze na początku miesiąca mówiło się o szansach na otwarcie wyższe o nawet $30 milionów, a Warner Bros. – które jak każde studio filmowe zaniża swoje oczekiwania – spodziewało się $60 milionów.
Poza USA, Lego Batman wystartował na 60 rynkach gdzie zarobił niezłe $37 milionów, musząc uznać wyższość „Ciemniejszej strony Greya” (otwarcie powyżej $100 milionów). Ogólnoświatowy wynik otwarcia najnowszego filmu o Batmanie to blisko $93 miliony. Jest to rezultat nieco lepszy od tego jakie osiągnęło „The LEGO Movie” przed trzema laty.
Źródło: BoxOfficeMojo