Czy ktoś z was pomyślałby, że minęło już tyle czasu? Ja wciąż nie mogę uwierzyć. Niemniej, ten dzień stał się faktem. W lipcu 2008 roku odbyła się światowa premiera The Dark Knight Christophera Nolana, a 8 sierpnia – czyli dokładnie 10 lat temu – szósty kinowy Batman trafił na ekrany kin w całej Polsce.

Osiągnięć i wpływu na przemysł filmowy obchodzącego od kilku tygodni swoje dziesięciolecie, najpopularniejszego i przez większość uznawanego za najlepszy film o przygodach obrońcy Gotham, chyba nie muszę wymieniać. Zachęcam jednak do zapoznania się z kilkoma ciekawymi analizami, które w ostatnim czasie pojawiły się w sieci (linki do nich znajdziecie w źródłach newsa).

Ze względu na jubileusz filmu, Warner Bros. postanowiło wznowić The Dark Knight na terenie USA w limitowanej dystrybucji. Drugi Batman Nolana od 24 sierpnia będzie wyświetlany w czterech kinach IMAX:

• AMC Universal Citywalk IMAX, Universal City
• AMC Lincoln Square IMAX, New York City
• AMC Metreon IMAX, San Francisco
• Ontario Place Cinesphere IMAX, Toronto

Dziękujemy za przypomnienie o tym fakcie użytkownikowi LelekPL, a także zachęcamy wszystkich fanów do podzielenia się z nami swoimi wspominaniami, wrażeniami i opiniami z tamtego okresu na naszym FORUM.

Źródła: THR, polygon, Variety, CinemaBlend, slashfilm

Wybór Heatha Ledgera do roli Jokera w „The Dark Knight” był początkowo sporym zaskoczeniem, ale jak się okazało Christopher Nolan doskonale wiedział co robi, ale wielu wątpiło w słuszność jego decyzji o czym w rozmowie z The Hollywood Reporter opowiedział Jonathan Nolan.

„Kiedy pisałem scenariusz do 'The Dark Knight’ Chris musiał znaleźć sposób, jak poradzimy sobie z Jokerem. Chris miał udane spotkanie z Heathem Ledgerem. I nikt tego nie rozumiał – ja nie byłem przekonany, studio też nie. A społeczność fanów była … piętnowali nas za to. 'Katastrofa, najgorsza decyzja w dziejach’. Chris po prostu trzymał się swojego pomysłu. Chodziło o to, by nie dawać fanom tego, o co proszą, ale czego chcą – czyli 'znajdźmy naprawdę chol*** poważnego aktora, kogoś, kto przyjdzie i po prostu rozedrze tę rolę na kawałki”.

Źródło: The Hollywood Reporter