Od dziś w kinach można oglądać film “Ptaki Nocy (i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn)” („Birds of Prey (and the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)”.

A znacie to o policjantce, kanarku, wariatce i mafijnej księżniczce? Ptaki Nocy (i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn) to pokręcona historia, opowiadana przez samą Harley w stylu, w jakim tylko ona może ją opowiedzieć. Kiedy najbardziej narcystyczny z bandziorów Gotham, Roman Sionis, i jego oddana prawa ręka Zsasz biorą na cel niejaką Cass, w poszukiwania dziewczyny angażuje się całe miasto. Nieprawdopodobny zbieg okoliczności krzyżuje drogi Harley, Łowczyni, Czarnego Kanarka i Renee Montoyi. Cztery diametralnie różniące się kobiety nie mają wyjścia. Muszą współpracować, żeby pokonać Romana.

W sieci pojawiają się już pierwsze recenzje “Birds of Prey” i według opinii krytyków otrzymaliśmy dobry film. Chociaż pojawiają się głosy, że jest to lepszy film z Harley Quinn niż z Birds of Prey.

Na Rotten Tomatoes na 71 recenzji film otrzymał średnią 6.99/10 (89% pozytywnych), z czego 63 recenzji jest pozytywnych. W przypadku topowych krytyków (19 recenzji, w tym 14 pozytywnych) ze średnią 6.2/10 (74% pozytywnych).

W serwisie Metracritic “Birds of Prey” ma 13 pozytywnych recenzji, 13 mieszanych i 1 negatywną, co przekłada się na 59/100.

O tym jak prezentuje się najnowsza produkcja Warner Bros. będzie można przekonać się w kinach od 7 lutego.

Do premiery „Birds of Prey” pozostały już tylko dwa dni. W rozmowie z Variety, scenograf K.K. Barrett wyjaśnił skąd czerpał inspiracje do stworzenia świata poniekąd odzwierciedlającego stan umysłu głównej bohaterki.

„Do wszystkiego podszedłem poprzez jej dziwaczne, efekciarskie, analityczne, a zarazem niefrasobliwe podejście do wchłaniania świata” – wyjaśnia K.K. Barrett.

W Harley Quinn nie ma nic subtelnego. Barrett dodaje: „To prawie tak, jakbyś opowiadał komuś szaloną historię, kto zaczyna zmieniać temat, i musisz się cofać i utrzymać w skupieniu.”

Barrett i reżyserka Cathy Yan musieli znaleźć miejsca w Los Angeles, które przypominałyby Gotham. „Musieliśmy unikać drzew, zwłaszcza palm i traw”, wspomina Yan.

Czytaj dalej →