Wiele wskazuje, że zainteresowanie filmem „Birds of Prey” jest znacznie mniejsze niż zakładały w prognozy i dotyczy to wszystkich rynków.
Do piątku wpływy z poza USA z 78 krajów wyniosły 18,1 mln dolarów. W USA pierwszy weekend ma się zamknąć wynikiem $33,8 mln. Studio liczyło na $45 mln, a prognozy dochodziło nawet do $55 mln. Przy takich wynikach nie ma szans na globalne otwarcie przekraczające 100 mln dolarów.
Ze względu na zagrożenie koronawirusem producenci nie mają też co liczyć na rynek chiński.
Przychylne recenzje, 4-gwiazdkowa ocena w PostTrak, oraz ocena B+ z CinemaScore nie przekładają się na sprzedaż biletów. Kategoria wiekowa „R” również nie pomogła, gdyż spore grono wielbicieli Harley Quinn mają stanowić nastoletnie dziewczęta. Za problem uznawany jest też sam tytuł, gdyż jeśli w centrum jest postać Harley Quinn, to czemu zdecydowano się na tytuł Birds of Prey.
Budżet „Birds of Prey” wyniósł $84 mln bez kosztów promocji.
Źródło: Deadline (1, 2)