MFKiG 2024: plany wydawnictwa Egmont na 2024 i 2025

Podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi odbyło się kolejne spotkanie… [więcej]

MFKiG 2024: plany wydawnictwa Egmont na 2024 i 2025 MFKiG 2024: plany wydawnictwa Egmont na 2024 i 2025

"Batman. Łowy" i "Pingwin. Długa droga do domu. Tom 1" w styczniu

Wydawnictwo Egmont udostępniło już zapowiedzi na styczeń 2025 roku. Wśród zaplanowanych propozycji… [więcej]

"Batman. Łowy" i "Pingwin. Długa droga do domu. Tom 1" w styczniu "Batman. Łowy" i "Pingwin. Długa droga do domu. Tom 1" w styczniu

"Batman. Człowiek Nietoperz z Gotham. Tom 2" już w sprzedaży

Dzisiaj do sprzedaży nakładem wydawnictwa Egmont trafił komiks "Batman. Człowiek Nietoperz z Gotham.… [więcej]

"Batman. Człowiek Nietoperz z Gotham. Tom 2" już w sprzedaży "Batman. Człowiek Nietoperz z Gotham. Tom 2" już w sprzedaży

Zapowiedzi komiksów z Batmanem na styczeń 2025

Na stronach serwisu AIPT można się już zapoznać z zapowiedziami Bat-tytułów w USA na styczeń 2025… [więcej]

Zapowiedzi komiksów z Batmanem na styczeń 2025 Zapowiedzi komiksów z Batmanem na styczeń 2025

Dzisiaj, nakładem wydawnictwa Egmont, do sprzedaży trafiły komiksy „Batman, Który się Śmieje, tom 1” (232 strony, 79,99 zł) – w ramach Batman Metal, „Harleen” (208 stron, 79,99 zł) – w ramach DC Black Label i „Multiwersum” (436 stron, 144,99 zł) – w ramach DC Deluxe, a także „Hitman, tom 1” (328 stron, 99,99 zł), w którym pojawia się postać Batmana.

„Batman, Który się Śmieje, tom 1”
W serii „Batman Metal” Mroczny Rycerz stawił czoło drużynie składającej się z koszmarnych wersji samego siebie. Każda z postaci przybyła z innego świata mrocznego multiwersum, w których Batman w jakiś sposób zboczył z superbohaterskiej ścieżki. Większość koszmarnych Batmanów zginęła, ale pozostał jeden wyjątkowy. Batman, Który się Śmieje. To Bruce Wayne, który stał się Jokerem, szczerzący zęby socjopata dysponujący strategicznymi umiejętnościami Batmana i sadystycznym poczuciem humoru Księcia Klaunów. Aby powstrzymać najnowszy plan szaleńca, Batman będzie musiał przechytrzyć samego siebie, połączyć siły z niespodziewanymi sojusznikami, a być może nawet złamać jedną ze swoich najważniejszych zasad. Przerażający mieszkaniec mrocznego multiwersum jest najniebezpieczniejszym mistrzem zbrodni. Właśnie pojawił się w Gotham, by zamienić dom Bruce’a Wayne’a w inkubator zła. Nie jest sam. Z jednej z tysięcy rozmaitych rzeczywistości mrocznego multiwersum przybywa Ponury Rycerz. Bezwzględny pogromca złoczyńców jest w stanie wykorzystać każdą broń ze swego arsenału, by zlikwidować wybrane przez siebie cele. Dochodzi do wojny innej niż wszystkie – do wojny Batmanów. Na linii ognia stają najbliżsi przyjaciele Batmana, jego najgroźniejsi wrogowie i sobowtóry z innych światów. Pozostaje tylko jedno pytanie: Kto będzie śmiał się ostatni? Odpowiedź znajdziecie w tomie „Batman, Który Się Śmieje” – przerażającej opowieści autorstwa jednego z najwybitniejszych scenarzystów komisowych naszych czasów! Scott Snyder ponownie łączy siły z niezwykle utalentowanym rysownikiem, znanym jako Jock („Batman – Mroczne Odbicie”, „Wiedźmy”), by wysłać złowrogą postać z alternatywnego wszechświata do Gotham.

Czytaj dalej

Po dłuższej przerwie reżyser Todd Phillips, udostępnił w sieci kolejną porcję zdjęć odsłaniających kulisy produkcji „Jokera”.

Czytaj dalej

Komiksy z Batmanem są już z czytelnikami od ponad 80 lat. Obecnie wiele rzeczy jest dla czytelników oczywiste jak chociażby to, że Batman ma swoim wyposażeniu specjalną zbroję zwiększającą jego możliwości, ale kiedy sięgnął po nią po raz pierwszy i z jakich innych korzystał wcześniej.

Z dosłownej zbroi Batman skorzystał w „Batman #111” z 1957 r. (autorzy: Edmond Hamilton, Sheldon Moldoff i Stan Kay), w przedstawionej historii po groźbie pewnego kryminalisty Batman i Robin i natychmiast zaczynają nosić zbroję ochronną. Wydaje się, że pancerz bardziej im przeszkadza niż pomaga, ale pod koniec dowiadujemy, że była to sztuczka, by ukryć, że bohaterowie noszą skafandry chroniące przed promieniowaniem radioaktywnym, by nie wzbudzać paniki, kiedy próbowali złoczyńców, którzy ukradli paliwo radioaktywne.

Czytaj dalej

Czy serial telewizyjny „Batman” stworzył pojęcie „Dynamic Duo” w odniesieniu do Batmana i Robina?
Nie

Wielu osób kojarzy termin „Dynamic Duo” ze względu na serial telewizyjnym z lat 60., w którym bardzo często go używano.

Pod wpływem popularności produkcji z Adamem Westem w roli głównej zaczęto określenie „Dynamic Duo” częściej akcentować w komiksach, jak chociażby w „Detective Comics #361”, czy „Detective Comics #369”.

Jednak po raz pierwszy określenie „Dynamic Duo” w odniesieniu do Batmana i Robin zastosowano w „Batman #4” (autorzy: Bill Finger, Bob Kane, Jerry Robinson i George Roussos).

Czytaj dalej

We wtorek 28 kwietnia, w USA wznowiona zostanie dystrybucja komiksów DC Comics w wersji papierowej. Do sprzedaży trafią m.in. następujące tytuły związane z Batmanem:

  • BATMAN GIANT #4
  • ROBIN: THE BRONZE AGE OMNIBUS
  • TALES OF THE BATMAN: STEVE ENGLEHART
  • BATMAN/SUPERMAN VOL. 1: WHO ARE THE SECRET SIX?
  • TEEN TITANS VOL. 3: SEEK AND DESTROY

Źródło: DC Comics

W historii komików wydarzyło się wiele i nie brak wydarzeń, które mogą dziwić. Zapewne większość wie, które bohaterki miały okazję korzystać z tożsamości Robina, ale przez Carrie Kelley, czy Stephanie Brown była jeszcze Cudowna Dziewczyna, Roberta.

Od końca lat 40. i do początku lat 50. Robin pojawiał się nie tylko w każdym numerze serii „Batman”, „Detective Comics” i „World’s Finest Comics”, ale także w swoim własne historie na łamach „Star-Spangled Comics”.

W „Star-Spangled Comics #103” (autorzy: David V. Reed i Jim Mooney) dowiadujemy się, że Dick Grayson został obsadzony w roli Romea w szkolnej sztuce. Dziewczyna, która gra Julię, Mary Wills, nie jest zbyt zachwycona współpracą z Dickiem. Dowiadujemy się, że jej wymarzonym Romeo byłby Robin, Boy Wonder!

Mary to sprytna dziewczyna, więc wpadła na pomysł, że jeśli chce się spotkać z Robinem, to naprawdę musi zostać także samozwańczą obrończynią miasta. Poświęciła wiele czasu by odpowiednio się przygotować do tego zadania. Zadbała też o specjalny strój i puderniczkę z odpowiednimi gadżetami.

Czytaj dalej

Do sieci trafiły już zdjęcia oraz opis 18. odcinka “Batwoman” pt. “If You Believe In Me, I’ll Believe in You”, którego premiera odcinka 3 maja. W Polsce serial można oglądać w usłudze HBO GO i na kanałach HBO.

Batwoman (Ruby Rose) werbuje Luke’a (Camrus Johnson) i Julię (gościnnie Christinę Wolfe) na tajną misję odzyskania jednego z najważniejszych przedmiotów z arsenału jej kuzyna. Podczas gdy Alice (Rachel Skarsten) nadal rozwija swoje przebiegłe plany w murach Arkham, niespodziewanie odwiedza ją Jacob Kane (Dougray Scott), który potrzebuje jej pomocy. Tymczasem Mary (Nicole Kang) próbuje udowodnić swoją przydatność Kate. Kiedy Sophie (Meagan Tandy) zbliża się do współpracownika, Kate spotyka się ponownie z dawną miłością.

Czytaj dalej

Serwis Deadline kontynuuje podsumowanie filmowego roku 2019 pod względem zysków jakie bezpośrednio przyniosły studiom filmowym konkretne produkcje. Uwzględniając wyniki z box office, koszty produkcji, marketingu i inne, a także rynek VOD, DVD i TV.

Miejsce 4. w zestawieniu zajął film “Joker” który przyniósł 437 mln dolarów zysku.

Globalny box office w wysokości 1,07 miliarda dolarów, co jest najlepszym wynikiem dla filmu z kategorią R, przełożył się na 830 milionów dolarów światowych przychodów z kin, rozrywki domowej i telewizji. Phillips postawił na siebie, biorąc niewiele z góry za to ogromny udział z końcowego wyniku, który według niektórych szacunków jest bliski 70 milionów dolarów. Podobno umowa Phoenixa była standardowa z większą kwotą na początek i pojedynczym procentem z zysków po osiągnięciu rentowności, przy czym wszystkie udziały wynoszą około $105 mln. Po odjęciu całkowitych kosztów w wysokości $393 mln, produkcja „Jokera” przyniosła zysk netto w wysokości 437 mln dolarów, z czego Warner Bros. dostaje tylko połowę tego, a Bron i Village Roadshow dzielą się resztą.

Czytaj dalej

Komiksy z Batmanem są już z czytelnikami od ponad 80 lat. Dość szybko do grona ikonicznych postaci dołączyła też Catwoman, ale kiedy poznaliśmy jej imię?

Postać Catwoman po raz pierwszy pojawiła się w „Batman #1” z 1940 roku (autorzy: Bill Finger, Bob Kane, Jerry Robinson i George Roussos). Co ciekawe już podczas debiutu ustalona została znaczna część dynamiki łączącej relacji Batman/Catwoman (z wyłączeniem klapsów).

W kolejnym numerze „Batman #2” bohaterka nazywana zostaje Catwoman (alternatywnie Cat-Woman, ale również The Cat). W „Batman #3” Catwoman otrzymuje pierwszy kostium. Chociaż przez najbliższe 4 lata jej sukienka będzie częściej w kolorze purpury. W tym samym numerze doszło też do pierwszego pocałunku Batmana i Catwoman.

Czytaj dalej


WETA Digital VFX Supervisor Thrain Shadbolt udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział o pracy przy filmie „Birds of Prey”, a w szczególności o tym jak udało im się przenieść na duży ekran hienę Harley Quinn.

W Weta Digital stworzyliśmy wiele futerkowych stworzeń przez lata, więc większość technik, które zastosowaliśmy na Brucie, jest dobrze ugruntowana. Byliśmy w stanie skorzystać z poprzednich czterokrotnie ustawionych konfiguracji i topologii. W przypadku konkretnych szczegółów Bruce’a oparliśmy go w dużej mierze na fotografii prawdziwej hieny dostarczonej nam przez produkcję. Zmieszaliśmy również niektóre aspekty innych hien, które widzieliśmy. Największym wyzwaniem w tworzeniu zasobów okazało się „wyszczotkowanie” futra. Bruce miał gruby kudłatą płaszcz i sierść, co było dość charakterystyczne. Potrzeba było kilku powtórzeń, aby to naprawić, ale nadało mu charakterystyczny, atrakcyjny wygląd zupełnie inny niż typowe chude hieny, które często widzimy w filmach, i zrobiło to furorę u Cathy.

Czytaj dalej



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium

Sonda

Jak oceniasz serial "The Penguin"?

Zobacz wyniki