DETECTIVE COMICS: FUTURES END #1

Tytuł historii: Anniversary
Miesiąc wydania (okładka): Listopad 2014 (USA)
W sprzedaży od: 03.09.2014 (USA)
Scenariusz: Brian Buccellato
Rysunki: Scott Hepburn, Cliff Richards, Fabrizio Fiorentino
Okładka: Jay Fabok, Brad Anderson
Kolor: Brian Buccellato, Lee Loughridge
Liternictwo: Dezi Sienty
Ilość stron: 32

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Batman przenosi swoją wojnę ze zbrodnią na następny poziom, ale potrzebuje pomocy swojego największego sojusznika – Riddlera?

By powstrzymać Calendar Mana Batman decyduje się podjąć olbrzymie ryzyko. Gotów jest współpracować z Riddlerem, by uwolnić zakładników przetrzymywanych przez złoczyńcę na Arkham Island. Tylko Edward, który zaprojektował te miejsce może obejść zabezpieczenia.

Riddler nie jest skory do współpracy i twierdzi, że nie będzie mu przeszkadzać, jeśli Calendar Man zrealizuje swój plan i tak jak kiedyś on pozbawi Gotham zasilania. Ostatecznie bohaterowi udaje się przekonać Edwarda, by ten nie dopuścił, by ktoś wykorzystał jego pomysł.

Podczas drogi na Arkham Island Batman wyjaśnia, że Julian Day chce jego, dlatego, że ten kiedyś pozbawił go opieki nad synem, którym po śmierci żony nie potrafił się zająć.

Z pomocą Riddlera, który w swoim stylu ostrzega go kolejnych elementach systemu zabezpieczeń, bohaterom udaje się dotrzeć do Arkham Island. Przy ostatnim czujniku Batman postanawia działać otwarcie, co powoduje, że od razu włącza się alarm i na placu zjawiają się złoczyńcy. Bitwę przerywa dopiero pojawienie się Calendar Mana, który nigdy się nie spodziewał, że zobaczy jak Batman i Riddler walczą ramię w ramię. Edward, ku swojemu zaskoczeniu, dowiaduje się, że Julian obwinia go za rozpad swojej rodziny. Gdyż 11 lat temu podczas wywołanego przez Riddlera odcięcia Gotham od prądu zginęła żona Juliana. Sytuacja z zakładnikami zostaje zażegnana. Day dostał to czego chciał, a Edward trafia tam gdzie powinien, do Arkham Island, gdyż tym razem dał się przechytrzyć Batmanowi i sam wszedł prosto w pułapkę.

Autor: Q



Perspektywa historii, których akcja rozgrywa się 5 lat od obecnych wydarzeń specjalnie mnie nie porywa. Trzeba jednak przyznać, że Anniversary sama w sobie jest bardzo przyzwoita. Batman udowodnił, że jest sprytniejszy od Riddlera i nie tylko zażegnał kryzys, ale też wyrównał stare rachunki z Edwardem. Mamy okazję bliżej przyjrzeć się nowej wersji Calendar Mana, który jest teraz mięśniakiem, któremu życie się załamało po śmierci żony. Nie jest może najgorszy sposób na przedstawienie złoczyńcy, ale jednak wcześniejsza wersja bardziej mi się podobała.

Bez zastanawiania się nad zmianami jakie zaszły w Gotham oraz nowym sprzętem Batmana, który widać na początku, otrzymaliśmy opowieść, która równie dobrze mogłaby się rozegrać w aktualnych numerach. Dobrą historię z niespodziewanym zakończeniem.

Ocena: 4 nietoperki

Autor: Q



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium

Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki