Tytuł historii: I Can No Longer Be Broken
Miesiąc wydania (okładka): Lipiec 2012 (USA)
W sprzedaży od: 23.05.2012 (USA)
Scenariusz: Judd Winnick
Rysunki: David Finch
Okładka: Finch, Friend i Jeromy Cox
Kolor:Tusz: Richard Friend
Liternictwo: Steve Wands
Ilość stron: 32
Twoja ocena:
loading...
Gościnnie scenariusz do historii napisał Judd Winick. Red Robin powraca do Gotham City w samą porę by stanąć do walki z Talonem i Court of Owls!
Jeden z Talonów dopada Lincolna Marcha. Jednak polityk go zaskakuje. Najpierw poraża go paralizatorem, następnie wyciąga broń. Zabójca Court of Owls jest stary i jego ciało nie jest w najlepszej formie, dlatego wystarcza jedna wystrzelona kula w jego głowę, by go powstrzymać.
Lata wcześniej. W cyrku Haleya młody chłopak, Alton, trenowany był przez właściciela cyrku. Podczas jednych z ćwiczeń, by pozbawić chłopca lęku, zamknął go w przyczepie, którą następnie podpalił. Alton wołał o pomoc, ale w końcu poparzony, ale o własnych siłach, wydostał się ognistej pułapki. Po tym sukcesie był już gotów by zostać kolejnym Talonem.
26 lat później. Przez lata Alton był cichą bronią Court of Owls, ale chociaż wiernie im służył, to jego umiejętności nie były już na tak wysokim poziomie jak wcześniej. Organizacja postanowiła, więc znaleźć nowego Talona.
Alton nie był z tego powodu zadowolony i postanowił się przyjrzeć swojemu następcy. Chociaż nie powiedziano mu, kto to jest, to podczas występu latających Graysonów od razu dostrzegł Dicka i wtedy po raz pierwszy od lat znowu zaczął odczuwać lęk. Jego wypad do cyrku kosztował go jednak trochę czasu, dlatego podczas wykonywania zadania dla Court of Owls musiał zmienić plany. Swój cel zaatakował na ulicy i wtedy po raz drugi tej nocy poczuł strach, kiedy po raz pierwszy zobaczył Batmana. Po tej wpadce Court of Owls zrezygnowało z usług Antona, aż do dziś.
Przebudzony Talon dostał zlecenie na Lincolna Marcha, kandydata do fotelu burmistrza. Chociaż udało mu się ugodzić sztyletem swoją ofiarę, to jego słabe ciało nie wytrzymało kolejnego starcia. Chociaż Court of Owls zapewniało go, że teraz są silniejsi niż wcześniej, to w ostatnim momencie swojego życia Anton znowu się bał. Znowu ujrzał swój najgorszy koszmar – Batmana.
Dzięki regeneracyjnym zdolnościom Anton wraca do życia i zauważa, że stwór, którego się panicznie bał jest tylko człowiekiem. Jest przekonany, że może zabić Batmana. Bruce jest jednak od niego silniejszy i bez problemów wyrzuca ciało swojego przeciwnika przez okno. Upadając na chodnik Talon zdaje sobie sprawę, że tę bitwę przegrał, ale wojna jeszcze trwa.
Na dachu budynku Batman każe Nightwingowi, Robinowi i Red Robinowi odnaleźć Talona.
Ciężko poobijany Anton schodzi do kanałów. Tej nocy dwukrotnie przeżył śmierć, dlatego już niczego się nie boi.
Historia I Can No Longer be Broken jest zupełnie inna niż inne opowieści wchodzące w skład Night of the Owls. Tym razem mamy okazję zobaczyć świat oczami Talona. Co prawda Winnick nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących organizacji Court of Owls, czy czegoś więcej na temat treningu Talona, ale i tak jest dość ciekawie.
Historia Antona jest prosta. Chłopak z cyrku zostaje wystawiony na ciężką próbę, z której udaje mu się wyjść cało i dostaje szansę na zostanie Talonem. Przez lata nieźle mu idzie, ale czas jest nieubłagany. Popełnia błędy, a Court of Owls nie wybacza wpadek. Podczas swojego ostatniego zadania ma okazję zobaczyć Batmana, który wzbudza w nim strach. Strój nietoperza działa nie tylko na zwyczajnych kryminalistów, ale także na zabójców pokroju Talona.
W Batman #9 po raz pierwszy pojawił się Talon, który zabił Lincolna Marcha. Czytelników mogło wtedy zastanowić, dlaczego Batman nie zajął się zabójcą. Jak się okazuje do starcia Batmana i Antona doszło dopiero w Batman: The Dark Knight #9 i wygląda, że to jeszcze nie koniec.
Ogólnie numer prezentuje się nieźle, a jeśli dodamy do tego rysunki Fincha, które momentami są rewelacyjne, to otrzymuje dobry komiks. Nie jest on jednak pozbawiony wad. Okładka jest całkiem fajna, ale jeśli ktoś liczy na starcie Talona z Red Robinem, to będzie bardzo zawiedziony. Tim pojawia się bowiem tylko na jednym niewielkim panelu, który dzieli wraz z Nightwingiem i Robinem.
Wątpliwości może też wzbudzać fakt, że Batman wcześniej walczył z Talonen, i nic do tej pory na ten temat nie wspominał. Kto wie, może brakujące elementy układanki dopiero zostaną odkryte przez Snydera w kolejnych numerach Batmana? Jeśli tak się stanie, to wtedy wszystko nabierze jeszcze większego sensu, a jeśli nie, to znaczy, że Winnick w Batman: The Dark Knight #9 popełnił kilka gaf i że za wystawiłem temu numerowi zbyt wysoką ocenę.