BATMAN #20

Tytuły historii: Nowhere Man, Part 2, Ghost Lights, Part 2
Miesiąc wydania (okładka): Lipiec 2013 (USA)
W sprzedaży od: 08.05.2013 (USA)
Scenariusz: Scott Snyder, James Tynion IV
Rysunki:Okładki: Greg Capullo, FCO Plascencia; Alex Maleev
Kolor: FCO Plascencia; Nathan Fairbairn
Tusz: Danny Miki
Liternictwo: Comicraft; Dezi Sienty
Ilość stron: 40

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Dziwny gość odwiedza Gotham City, kiedy bohaterów spotyka tragedia o którą prosiliście od początku The New 52!

„Nowhere Man, Part 2”

Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Greg Capullo
Kolor: FCO Plascencia
Tusz: Danny Miki
Liternictwo: Comicraft

Clayface nie ma żadnych problemów z pokonaniem Wayne’a. Nawet gdy ten aktywuje Bat-boty, to złoczyńca bez problemów po skopiowaniu DNA Bruce’a może jest wyłączyć. Clayface wyjawia, że po tym jak jego organizm nabył nowe możliwości zaczął szantażować bogaczy, bo nikt nie chce by jego odciski palców znalazły się w nie odpowiednim miejscu. Jednak kiedy Wade odmówił współpracy wrobił go w morderstwo i następnie zabił, niestety to przekuło uwagę Batmana i żeby się do niego dobrać postanowił wykorzystać Wayne’a.

Bruce zostaje wrzucony do wielkiej niszczarki, w której niszczone są prototypy, których nie można się pozbyć w inny sposób. W raz z nim w tym nietypowym pomieszczeniu wcześniej uwięziony został Lucius Fox. Na szczęście wśród różnych prototypów na miejscu znajduje się także ultranowoczesny kostium Batmana z czerwonym symbolem nietoperza. Nowy strój ma wiele możliwości i bez problemu pozwala Bruce’owi uwolnić siebie i Foxa, jednak ze względu na koszty i inne rzeczy nie będzie on przez najbliższe 20 lat użytkowany.

Ścigany przez policję Clayface pod postacią Wayne’a bez większych kłopotów ucieka i udaje się do Wayne Enterprises. Tam ku swojemu zaskoczeniu zostaje zaatakowany przez Batmana, który w specjalnym ochronnym kostiumie nie musi się obawiać właściwości złoczyńcy. Mimo tego walka nie jest prosta bo stare sztuczki nie działają na nowego Clayface’a. Kiedy na miejscu zjawia się policja Karlo przebija się przez ochronną maskę Batmana i z jego twarzy pobiera DNA i tym samym przybiera prawdziwą postać bohatera, czyli Wayne’a. Nie ma jednak czasu by wysłuchać tłumaczeń bohatera, bo zostaje zamknięty w specjalnej „bezpiecznym pokoju”, który przygotował Fox. Żeby mieć pewność, że Clayface nie ucieknie kapsuła została zaprogramowane na jedyne DNA, którego ten nie może w pełni odtworzyć – Basila Karlo. Chociaż złoczyńca jest zadowolony, że odkrył sekret Bruce’a, to Batman pokazuje mu, że miał nałożona na twarzy specjalną ochronną warstwę maski, na której było DNA Wayne’a. Kiedy jednak Clayface przybiera wygląd Damiana i stwierdza, że Wayne nie dba o nikogo, Batman traci nad sobą kontrole.

Po powrocie do jaskini Bruce w rozmowie z Alfredem stwierdza, że nie zatraci się tak jak po śmierci Jasona Todda, ale też nie jest jeszcze gotowy by pożegnać się z Damianem. Wierny lokaj doskonale rozumie swojego panicza i postanawia razem z nim oglądnąć ostatnią wspólną akcję Batmana i Robina.

Autor: Q

„Ghost Lights, Part 2”

Scenariusz: James Tynion IV
Rysunki: Alex Maleev
Kolor: Nathan Fairbairn
Liternictwo: Dezi Sienty

Superman ma poważne problemy z powstrzymaniem przerażającego stwora, Will o’ the Whispa, podczas gdy Batman próbuje pomóc dziewczynie, której dusza została uwieziona w pokoju. Dzięki informacjom od ducha dziewczyny Bruce znajduje zaklęcie, które zostało wykorzystane do przywołania potwora. Po wypowiedzeniu właściwego zaklęcia Will o’ the Whisp znika. Zabita dziewczyna też odnajduje wreszcie spokój i przed zniknięciem prosi Supermana, by ten zajął się Batmanem, bo chociaż ten na takiego nie wygląda to jest całkiem słodki. Kiedy jest już po wszystkim Batman stwierdza, że jeszcze nie jest gotów rozmawiać o Damianie, ale dziękuje Clarkowi za pomoc i proponuje mu udział we wspólnym patrolu.

Autor: Q

Scott Snyder do tej pory fanom Batmana serwował epickie historie, tym razem przed ciekawie zapowiadającym się „Zero Year”, uraczył czytelników opowieścią z Clayface’em. Całość ma kilka dobrych momentów i kilka smaczków jako chociażby kostium Batman Beyond, ale nie jest to nic wyjątkowego. W sens intrygi Clayface nie warto się zagłębiać. Stworzenie Batman Inc., które bezpośrednio łączy Wayne‘a z Batmanem prędzej czy później musi przyciągnąć uwagę łotrów na Bruce’a, bo przecież jak go wyeliminują to osłabią tym samym Mrocznego Rycerza. Dlatego mimo różnych technologicznych zabawek i większej roli Foxa, przez takie wątki gdzieś znika duch Batmana. Siłą postaci Mrocznego Rycerza zawsze było to, że złoczyńcy nie wiedzieli kim jest i kim są jego przyjaciele, teraz poniekąd Bruce sam wystawia się na cel.

Całemu numerowi nie pomaga też dodatkowa historia. Oczywiście moment, w którym Batman znika pozostawiając zaskoczonego Supermana jest w porządku, ale historie z magią w tle rzadko potrafią dobrze wpisać się w świat Batmana i w tym przypadku niestety to się nie udało. Ostatnio dodatkowe historie w Batmanie zazwyczaj w pewien sposób się łączyły się z głównymi opowieściami, tym razem takim łącznikiem jest postać Damiana, po którego stracie Bruce cały czas próbuje sobie poradzić i na swoje szczęście zawsze może liczyć na przyjaciół takich jak Alfred, czy Clark Kent.

Batman #20 mnie nie zachwycił, ale mimo wszystko warto po niego sięgnąć chociażby ze względu na rysunki Capullo, który doskonale ujął Clayface’a i jego różne metamorfozy.

Ocena: 4 nietoperki

Autor: Q



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium

Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki