Tytuł historii: Resolve
Miesiąc wydania (okładka): Maj 2013 (USA)
W sprzedaży od: 13.03.2013 (USA)
Scenariusz: Scott Snyder, James Tynion IV
Rysunki:Okładki: Greg Capullo, FCO Plascencia; Andy Kubert, Brad Anderson
Kolor: Brad Anderson, Nathan Fairbairn
Tusz: Sandra Hope
Liternictwo: Nick J. Napolitano, Carlos M. Mangual
Ilość stron: 40
Twoja ocena:
loading...
W związku z niewyobrażalną tragedią Batmanowi zagraża utrata człowieczeństwa!
Ulubiona bohaterka fanów Harper Row powraca – czy uda jej się odciągnąć Batmana od krawędzi?
Harper Row wraz z bratem odwiedza w Blackgate ojca, który ponownie został aresztowany, tym razem za sprawą „specjalnego przyjaciela” córki. Po powrocie do hotelu dziewczyna wymyka się by tak jak zazwyczaj śledzić ruchy Batmana. W ostatnim czasie dostrzegła pewną zmianę w działaniach bohatera.
Batman po stracie syna coraz bardziej zatraca się w swoje misji. Nawet najdrobniejszy rzezimieszek nie jest wstanie się przed nim ukryć. Działa 24-godziny na dobę i wszystkich traktuje jakby byli najgorszymi złoczyńcami. Co gorsza jest coraz bardziej zmęczony i nawet zwykły oprych jest wstanie go zranić.
Coraz bardziej martwiąc się o stan Mrocznego Rycerza, Harper postanawia interweniować. Pewnej nocy ratuje Batmana przed nafaszerowanymi venomem psami biorącymi udział w nielegalnych walkach. Bruce nie jest jednak zachwycony z jej pomocy. Rzucą ją przez płot jakby byłą jednym ze zbirów i w dosadnych sposób wyjaśnia, że nie potrzebuje pomocy i ostrzega ją, że takie działania mogą zakończyć się śmiercią. Harper nie ma zamiaru rezygnować. Nie interesuje jej tożsamość Batmana, wie również, że nie jest jeszcze gotowa na takie działanie. Nie może jednak dopuścić by Batman zginął. Ten jednak nie ma zamiaru jej słuchać i każe jej odpuścić i wracać do domu.
| Przykładowe Strony | |||
 |
 |
 |
 |
Następnego dnia Row postanawia spróbować spotkać się z Bruce’em Wayne’em. Ku swojemu zaskoczeniu miliarder zgadza się z nią porozmawiać. Jej wizyta nie dotyczy jednak sprawy Narrows, ale Batmana. Harper wie, że Wayne wspiera finansowo bohatera Gotham City, dlatego prosi go by ten przekazał mu pewną wiadomość.
Wieczorem Batman spotyka się z Harper. Przeprasza ją za swoje wcześniejsze zachowanie. Tym razem do końca wysłuchuje słów dziewczyny, która wspomina, że jej zamordowana matka zwykła mawiać, że rodzina to dziwna rzecz, która z jednej strony potrafi bardzo szybko zaciągnąć kogoś w mrok, a ten następnie pociąga za sobą innych. Ale mówiła także, że będąc silnym można stać się światłem dla tych którzy najbardziej nas potrzebują. Po wysłuchaniu Row Batma przyznaje, że zgarną jej ojca, oraz że w ostatnim czasie trochę się zatracił. Dlatego postanawia się teraz zatroszczyć o siebie. Jednak nim to nastąpi wraz z nadejściem zmroku ogląda widomość od Harper. Światła w biurach Wayne Tower tworzą wielką liter „R”.
Czytając zapowiedź numeru, kiedy trwało jeszcze Death of the family, wydawało się praktycznie pewno, że ta historia dotyczyć będzie jakiś wydarzeń związanych z ostatnimi poczynaniami Jokera. Tak jednak się nie dzieje, bo w międzyczasie w życiu Bruce’a doszło do wielkiej tragedii. Zginął jego syn, Damian. Pogrążony w żałobie Batman zatraca się. Jest bliski wyczerpania walcząc z podrzędnymi zbirami. Na pomoc nie przychodzi mu Alfred ani nikt z Bat-rodziny. Osobą, która w najgorszym momencie życia służy pomocą Batmanowi jest Harper Row. Bohaterka wprowadzona przez Snydera już drugi raz ratuje życie Bruce’a, ale jakie wobec niej scenarzysta ma zamiary? Tego jeszcze nie wiemy.
W numerze sporo miejsca zostaje poświęconego Harper Row i jej rodzinie. Dowiadujemy, że jest to kolejna postać, której rodzic jest kryminalistą. Sama Harper postanawia zaś bawić się w bohaterkę. Takie sygnały wydają się wskazywać, że o to pojawia się nowa bohaterka Gotham City. Tylko czy naprawdę potrzebna jest nowa postać, skacząca po dachach uzbrojona w paralizator?
W Batman #18 widzimy jak Bruce niebezpiecznie zbliża się do krawędzi. Kubertowi dość dobrze udaje się przedstawić stan bohatera podczas jego walk ze zbirami. Efekt nie jest jednak aż tak emocjonujący jak w Batman and Robin #18.
