BATMAN #14

Tytuły historii: Funny Bones, Man of Worship
Miesiąc wydania (okładka): Styczeń 2013 (USA)
W sprzedaży od: 14.11.2012 (USA)
Scenariusz: Scott Snyder, James Tynion IV
Rysunki: Greg Capullo; Jock
Okładki: Greg Capullo, FCO; Trevor McCarthy
Kolor: FCO Plascencia; Dave Baron
Tusz: Jonathan Glapion
Liternictwo: Richard Starkings, Comicraft’s Jimmy Betancourt; Sal Cipriano
Ilość stron: 40

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Kontynuacja “Death of the Family”!
Joker powrócił i jest bardziej złowieszczy niż kiedykolwiek wcześniej. Co spowodowało taką zmianę. I czy Batman powstrzyma tak odmienionego i niebezpiecznego Jokera?
I gdzie jest jest Alfred?
W dodatkowej historii Pingwinowi kończą się pomysły, kiedy dochodzi do konfrontacji z Jokerem!

„Funny Bones”

Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Greg Capullo
Kolor: FCO Plascencia
Tusz: Jonathan Glapion
Liternictwo: Richard Starkings, Comicraft’s Jimmy B

Pozostawiony w zamkniętym zbiorniku, który wypełniany jest chemikaliami, Batman wyciąga maskę gazową i jeden ze swoich gadżetów. Nim kostium zostaje przeżarty udaje mu się wydostać. Podczas powrotu do jaskini zawiadamia wszystkich bohaterów Gotham City o zagrożeniu jakim jest Joker. Jednak ku swojemu zaskoczeniu na miejscu nie czeka na niego Alfred. Bruce sprawdza wszystkie pomieszczenia, ale nigdzie nie ma jego wiernego przyjaciela. Pod drzwiami rezydencji znajduje pakunek. Jak się okazuje jest to stara kaseta magnetofonowa. Nagrana na niej jest wiadomość od Joker, który przeprasza Bruce’a za to że pożyczył jego lokaja, gdyż przyszykowuje coś specjalnego. Szaleniec stwierdza również, że wypalił oczy Alfredowi przy pomocy amoniaku.

Batman natychmiast odwiedza komisarza Gordona w jego mieszkaniu. Jim zaskoczony jest, że Alfred padł celem Jokera, ale działań takiego szaleńca nikt nie przewidzi. Batmana zdradza również że na kasecie była etykieta z napisem „Gordon”. Bruce uznaje, że oznacza to, że kolejnym celem Jokera jest komisarz. Chcąc mu zapewnić ochronę, chce go zabrać ze sobą, ale policjant nie ma zamiaru udawać się do żadnego Bat-bezpiecznego domu. Kiedy Gordon zaczyna przeglądać stare zdjęcia nagle zaczyna obficie krwawić.

Batmanowi w ostatniej chwili udaje się zapewnić komisarzowi pomoc podając mu koagulant i zabierając go do pobliskiego szpitala, gdzie udało się zapanować and krwawieniem, które było wynikiem zatrucia jakąś toksyną. W rozmowie z Nightwingiem Bruce przekazuje mu złe wieści na temat Alfreda. Nie ma zamiaru jednak informować o tym pozostały Bat-bohaterów, bo wie, że wtedy każdy z nich chciałby się jak najszybciej odegrać na Jokerze, a to może doprowadzić do sytuacji, w której dadzą się poprowadzić swoim emocjom. Bruce ledwo kontroluje swoje i dlatego jest mu potrzebna pomoc Dicka by ochronić pozostałych bohaterów.

Przykładowe Strony




Wiedząc, że Joker powtarzając swoje pierwsze zbrodnie zaatakuje następnie akwedukt, Batman zamierza tam się z nim spotkać. Nie chce jednak by Nightwing w tej akcji bezpośredniego mu towarzyszył.

Podczas jazdy do wodociągów Brcue próbuje nie myśleć o swoich rozmowach z Alfredem jakie odbywał w takich sytuacjach. Na miejscu Joker czeka na Nietoperza. Taks samo jak wiele lat temu przygotowuje się do zatrucia zbiornika wody w Gotham. Jednak szaleniec tym razem nie chce powtórki z rozrywki. Zawczasu zabił tyle osób ile zginęłoby według jego pierwotnego planu. Nie czekają na ruch Batmana wysadza też akwedukt, na którym całe spotkanie miał obserwować Nightwing. Bruce traci nad sobą kontrole i natychmiast chce zaatakować szaleńca, ale to jest dokładnie to czego się spodziewa Joker. Udaje mu się złapać Nietoperza w swoje mechaniczne szczęki, które skutecznie unieruchamiają Bruce’a. Co gorsza Joker oświadcza, że wiem kim jest Batman. Stwierdza również, że zna sekretne tożsamości pozostałych bohaterów Gotham City. Wspomina jeszcze o jednym sekrecie, który zapisał w swojej małej książeczce ze skóry nietoperzy. Sekrecie według którego Batman uważa, że obecność jego przyjaciół czyni go słabszym.

Kiedy Bruce stwierdza, że to wszystko kłamstwa, Joker stwierdza, że w przeciągu 72 godzin wszyscy sojusznicy Nietoperza zginą z ręki Batmana.

Autor: Q

„Man of Worship”

Scenariusz: Scott Snyder, James Tynion IV
Rysunki: Jock
Kolor: Dave Baron
Liternictwo: Sal Cipriano

W starej katedrze na obrzeżach Gotham City Pingwin zastaje martwych “poruczników” wszystkich gangów działających w mieście. Jak się okazuje wszystko to sprawka Jokera, który ucina sobie pogawędkę z Oswaldem i zwraca się do niego z pewną prośbę, przygotowuje bowiem przyjecie…

Autor: Q

Poprzedni numer zakończył się cliffhangerem, ale chociaż Batman #14 bezpośrednio kontynuuje wydarzenia z poprzedniego numeru, to ten fragment dotyczące Alfreda zostaje pominięty. Co z nim zrobił Joker, jakie ma wobec niego plany? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne, klaun powrócił do Gotham City i zaczyna wszystkich ustawiać. Chociaż zazwyczaj Joker kojarzy się wręcz nielogicznymi działaniami, to tym razem wszystko wydaje się być idealnie zaplanowane, a klaun tylko przekłada figury na planszy, bo wszyscy robią to czego się spodziewa.

W numerze ukazana zostaje ta niezwykła więź łącząca Batmana i Jokera, obaj znają się bardzo dobrze, ale tym razem to Bruce daje się wyprowadzić z równowagi. Książę zbrodni zmienia reguły i tym samym zaskakuje Nietoperza.

Na uwagę zasługuje też wpływ braku Alfreda na Bruce’a. Wierny lokaj często zostawał w cieniu działań bohaterów, ale stanowił pewnego rodzaju spoiwo. Zastanawiającego jest także, czy Batman Incorported miało coś wspólnego z porwaniem Alfreda, na co uwagę zwraca Bruce. Wiadomo było, że pomysł Morrisona nie potrzebnie przyciąga uwagę na Wayne’a i jego otocznie. Czyżby miał za to wszystko teraz zapłacić Alfred? A może Joker nie blefuje, kiedy stwierdza, że zna sekretne tożsamości bohaterów Gotham City?

Pytań po Batman #14 nie brakuje, co raz pojawiają się nowe, ale tym samym cała historia robi się coraz bardziej intrygująca, a Joker przedstawiony przez Capullo jest p prostu idealny. Otacza go mrok, ale nie brakuje mu szerokiego uśmiechu na twarzy i błysku szaleństwa.

Ocena: 5 nietoperków

Autor: Q

Snyder balansuje między kiczem a solidną komiksową robotą i na tym etapie trudno zgadnąć w którą stronę się skieruje. Z jednej strony Joker ze zbytnią łatwością wodzi Batmana za nos i zawsze wyprzedza o jeden krok. Najgorsze jest to, że właściwie nie wiadomo czemu. Jak dostał się do domu Gordona? Scenarzysta nie zadaje sobie trudu, aby wyjaśnić tą kwestię; Joker bez żadnych przeszkód popełnia zbrodnie, bo po prostu jest Jokerem – złoczyńcą któremu wszystko się udaje (oczywiście do czasu, bo wiadomo, że w końcu Batman będzie górą), nawet jeśli jest to niewiarygodne i naciągane. Ucieczka ze zbiornika z kwasem też jest straszliwie naciągana. Tak samo jak sposób pochwycenia Nietoperza za pomocą sztucznych szczęk.

Poza tym martwi mnie kwestia odkrycia tożsamości Batmana. Czy Joker faktycznie wie, kim jest Nietoperz? Niby rozmowa na Nightwingiem sugeruje, że nie, lecz Joker twierdzi inaczej. Na dodatek wspomina o wspólnym sekrecie, który dzieli z Brucem. Jak Snyder rozwiąże ten niewygodny dla siebie wątek?

Z drugiej strony w tym numerze są też dobre fragmenty. Podoba mi się moment, w którym Bruce mówi o Alfredzie z dystansem. To pokazuje jego obawę przed utratą tak bliskiej osoby. Przemawia też do mnie argument przeciw angażowaniu pozostałych bohaterów w sprawę porwania Alfreda. Również dialogi Jokera są dobre, np. ten, że jest nadwornym błaznem Nietoperza.

Sam nie wiem co myśleć o tej historii na obecnym etapie. Snyder może to wszystko zepsuć, lecz może uda mu się błyskotliwie wybrnąć; pewne jest to, że jak na razie miesza ostro.

Ocena: 4 nietoperki

Autor: BatArt



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium

Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki