Tytuł historii: The Talons Strike!
Miesiąc wydania (okładka): Maj 2012 (USA)
W sprzedaży od: 21.03.2012 (USA)
Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Greg Capullo
Okładki: Greg Capullo, FCO; Dustin Nguyen
Kolor: FCO Plascencia
Tusz: Jonathan Glapion
Liternictwo: Richard Starkings, Comicraft – Jimmy Betancourt
Ilość stron: 32
Twoja ocena:
loading...
Batmanowi udało się przeżyć pierwszy atak Court of Owls (ledwo), ale nawet, gdy odzyskuje siły, Court przygotowuje się do przeprowadzenia swojego najgroźniejszego ataku. Dodatkowo w numerze ujawniona zostanie tajemnica, która na zawsze zmieni świat Batmana! Nie możesz przegapić tego numeru, o którym wszyscy będą mówić!
Będąc blisko śmierci, Bruce ma wizje z swojej przeszłości. Ponownie przeżywa chwilę, kiedy przez okno jego rezydencji wleciał nietoperz, który stał się jego symbolem. Tym razem ma jednak ma możliwość zobaczenia całego zajścia z dalszej perspektywy i odkrywa, że ssak padł później ofiarą sowy.
Batman odzyskuje przytomność w vanie Harper Row. Dziewczyna przy pomocy kabli od akumulatora pobudziła go elektrowstrząsami. Bruce spotkał ją już wcześniej i ponownie każe jej trzymać się od siebie z daleka.
Tymczasem Court of Owls przywracają do życia kolejnego Talona. Pragną odzyskać dla siebie Gotham City.
Wycieńczony Batmana, resztkami sił, kanałami dociera do jaskini, gdzie na straży stoi Alfred. Wewnątrz czeka go jednak bardziej zaskakujący widok – martwy Talon, który został wyłowiony z pod lodu, w miejscu, gdzie bohaterowie namierzyli sygnał z kostiumu Batmana. Wbrew zaleceniom Alfreda, Bruce w pierwszej kolejności zamierza zająć się zbadaniem ciała zabójcy Court of Owls, zamiast swoimi ranami.
Tymczasem Court of Owls odziewają swojego nowego Talona w zbroję.
| Przykładowe Strony | ||
 |
 |
 |
Bruce nie jest zadowolony, kiedy do jaskini schodzi Dick; wyraźnie przecież prosił Alfreda o chwilę prywatności. Wayne wyjawia Graysonowi, co odkrył – mężczyzna, który był Talonem, nie jest do końca martwy. Court of Owls udało się znaleźć jakiś sposób na ożywianie ludzkich tkanek. W ciele Talona Bruce odkrył wysoką zawartość stopu electrum, który odkładał się przez lata, dzięki małemu kawałeczkowi metalu, z logo sowy, umieszczonym w zębie, takim samym jaki został znaleziony w ciele Johna Doe. Batmanowi udało się unieruchomić przeciwnika, dzięki znacznemu ochłodzeniu jego ciała do temperatury, w której komórki nie mogły się już samoczynnie regenerować.
Wayne poznał też imię Talona – William Cobb, pradziadek Dicka. Z tego powodu nie chciał by ktokolwiek mu przeszkadzał. Odkrył też coś jeszcze i nie chce tego ujawnić Graysonowi. Dick ma już jednak już dość ciągłych tajemnic. Bruce uspokaja Dicka ciosem w szczękę, po którym Nightwingowi wypada jeden ząb. Ząb na którym jest symbol sowy. Grayson miał zostać w przyszłości Talonem i z tego powodu trener ostatnich zabójców Court of Owls, John Doe, chciał się z nim widzieć. Court of Owls wybierało bowiem uzdolnione dzieci występujące w cyrku, by wytrenować ich na swoich wiernych zabójców. Śmierć rodziców Dicka pokrzyżowała jednak ich plany.
Bruce przyznaje Dickowi, że popełnił błąd sądząc, że Gotham City zawsze nad nim czuwa. Court of Owls odsłoniło przed nim prawdziwe oblicze miasta. Pocieszając Wayne’a Dick stwierdza, że chociaż wcześniej nie docenił on przeciwka, to teraz, kiedy wie, z kim ma do czynienia, rozprawi się z nimi.
Court of Owls wypuszcza armię Talonów, by odzyskać swoje królestwo i pokonać wrogów.
Naświeższy numer nie rozpoczyna się bezpośrednio po zakończeniu poprzedniego. Zamiast tego mamy ponowną okazję obejrzeć scenę z nietoperzem wlatującym przez okno rezydencji Wayne’a. Tym razem jednak widzimy też, co się wydarzyło później. Los nie okazał się łaskawy dla ssaka, który padł ofiarą sowy. Czy ta symbolika oznacza, że tak samo skończy Batman?
W Batman #7 dokonane zostaje wielkie odkrycie. I tym razem wyświechtana zapowiedź, że „w numerze ujawniona zostanie tajemnica, która na zawsze zmieni świat Batmana!” nie wprowadza w błąd. Przed rozpoczęciem crossovera Night of the Owls Snyder ujawnia czytelnikom pochodzenie Talonów, a także zaskakujący fakt dotyczący Dicka Graysona. Poszczególne kawałki układanki, które gdzieś przemknęły w poprzednich numerach, teraz powoli nabierają konkretnego kształtu, co wyraźnie pokazuje, że Scott wszystko sobie gruntownie wcześniej zaplanował.
Wydaje się, że Batman trochę za szybko, po wyrwaniu się z ramion śmierci, zaczyna w miarę normalnie działać. Niemniej widok jego przerażenia na widok martwego Talona w jaskini może budzić wątpliwości, czy Bruce jest w pełni sił pod względem fizycznym i psychicznym by stoczyć walkę z Court of Owls.
Warto też zwrócić uwagę na nową postać kobiecą, która po raz pierwszy pojawiła się w tym numerze. Co prawda niewiele jeszcze wiadomo o Harper Row, która uratowała życie Batmanowi, ale z zapowiedzi Snydera wynika, że odegra ona ważną rolę w nadchodzącej historii. Najwidoczniej scenarzysta jeszcze nie raz zaskoczy czymś czytelników.
Dokonywanie zmian w mitologii bohaterów, którzy mają już ugruntowaną pozycję wśród fanów zawsze jest ryzykowne. Dlatego wielkie odkrycie dotyczące Dicka Graysona może wydawać się zbędne. Daje jednak szansę scenarzystom na udowodnienie, że te zmiany wykorzystają jak należy.
Do koncepcji Snydera coraz lepiej pasują rysunki Capullo. Widok rozrywanego przez sowę nietoperza na długo zapada w pamięć, później zaś mamy jeszcze wybuch gniewu Dicka, czy wycieńczonego Bruce’a w kanałach. Warstwa graficzna numeru, tak jak i scenariusz stoją więc na bardzo wysokim poziomie.
