Tytuł odcinka: „PIECES OF A BROKEN MIRROS”
Data premiery: 1 marca 2018 (USA)
Reżyseria: Hanelle M. Culpepper
Scenariusz: Danny Cannon
Oglądalność: 2,57 mln (w przedziale wiekowym 18-49 – współczynnik 0.8)
Twoja ocena:
[yasr_visitor_votes size=”medium”]
Gordon zostaje wezwany na miejsce zbrodni po tym jak Toy Maker zostaje zatrudniony do zabicia jednego z lekarzy Gotham. Lee Thompkins, z Nygmą u boku w roli partnera, rozpoczyna próbę odbudowy Narrows. Tymczasem nowe życie Alfreda w Narrows staje się skomplikowane, a Ivy (gościnnie Peyton List) ujawnia swoją nową osobowość Selinie.
Obsada: | Gościnnie występują: | |||||
Ben McKenzie Morena Baccarin Donal Logue Sean Pertwee Robin Lord Taylor Erin Richards David Mazouz Camren Bicondova Cory Michael Smith Jessica Lucas Drew Powell Chris Chalk Alexander Siddig Crystal Reed |
detektyw James Gordon Leslie Thompkins Harvey Bullock Alfred Oswald Cobblepot/Pingwin Barbara Kean Bruce Wayne Selina Kyle/przyszła Catwoman Edward Nygma/przyszły Riddler Tabitha Galavan Butch Gilzean/Solomon Grundy Lucius Fox Ra's al Ghul Sofia Falcone |
Krista Braun
Kelcy Griffin Peyton List Chris Perfetti Caissie Levy Lacretta Nicole Brian J. Carter Joe Avellar Thomas Lyons Matthew C. Flynn Andrew Kaempfer Edward Carnevale Anthony Aguilar Colin Chapin Anjulil Sanneman John James Busa Kyle Paul Joseph Bearese Adrian M. Matilla Virginia Wing Jamie Effros Emerald Rose Sullivan |
reporterka TV detektyw Harper Ivy Pepper Cosmo Krank Tiffany Gale Madame koroner prezenter wiadomości Griffin Krank Gil Rooney pracownik budowy kryminalista #1 kryminalista #2 ćpun #1 ćpun #2 ćpun #3 facet z basenu facet #1 facet #2 starsza pani mąż żona |
„Gotham” powraca po jesiennej przerwie z odmienioną Poison Ivy i starymi problemami. Mających obawy co do kondycji serialu, mogę z miejsca uspokoić, bo nie jest znowu tak strasznie źle, jak może to wynikać z poprzedniego zdania. Chciałbym jednak najpierw poruszyć kwestię recastingu Ivy, i chociaż Peyton List wypada w tej roli naprawdę obiecująco, to sam pomysł na przedstawianie drogi tej bohaterki do stania się znaną z komiksów ekoterrorystką już niekoniecznie. O ile za pierwszym razem postarzenie młodej Pepper wniosło do serialu pewien powiew świeżości, tak za drugim zmusza do zastanowienia się nad kreatywnością scenarzystów. Przynajmniej Bluszcz Peyton List jest dokładnie taka, jaka być powinna: zalotna, wyniosła i zabójcza. Szkoda tylko, że budżet nie pozwolił na zakup lepszej farby do włosów.
Po końcówce ostatniego odcinka obiecywałem sobie dużo, być może nawet za dużo. Niemniej rozczarowuje fakt, że w „Pieces of a Broken Mirror” choćby na chwilę nie pokazano duetu Jerome-Pingwin. Jest za to Nygma, którego do bólu przewidywalny wątek nabiera po drodze nieprzewidywalności, przy okazji wprowadzając postać Toy Makera, za którego sprawą dane mi było ujrzeć prawdopodobnie najgorszy efekt CGI w serialu. Powiem tak: nie da się nie uśmiechnąć w scenie zamachu na Lee, taniość tego wybuchu razi po oczach, jak najnowsza kreacja Barbary, jednak jeśli ktoś dotrwał do 12. odcinka 4. sezonu, powinien przejść przez to wątpliwe widowisko bez zgrzytania zębami.
Tym razem zamiast skupić się na Gordonie, poświęcę kilka zdań Alfredowi, u którego dzieje się zdecydowanie więcej i jest po prostu ciekawiej, niż u zajętego ganianiem za kolejnym pomniejszym złoczyńcą kapitana policji. Ciekawie się ogląda postać Seana Pertwee w zupełnie nowym dla niej środowisku, tak skrajnie różnym od poprzedniego, jak to tylko możliwe. Pennyworth wpada z przysłowiowego deszczu pod rynnę, przy czym stary wiarus nie traci nic ze swojej osobowości, nadal jest tym samym awanturnikiem, o ciosie dorównującym wyłącznie znajomości savoir-vivre. Jedyna rzecz, jaką zmienił, to otoczenie, które dwie krótkie sceny w barze pozwoliły lepiej poznać od całego wątku Lee w Narrows.
Grzechem byłoby choćby krótko nie wspomnieć o przezabawnym cameo Bullocka, ale to reklama wznawiającego działalność Klubu Sirens wywołała na mojej twarzy najszerszy uśmiech. Lakoniczność Seliny jest w tej scenie po prostu powalająca. Tak czy inaczej, miło ze strony Barbary i Tabithy, że potraktowały młodszą koleżankę, jak pełnoprawną wspólniczkę w interesach. Taki stan rzeczy pewnie długo się nie utrzyma, ale nie uprzedzajmy faktów – byle tylko nie dawali Erin Richards dużo do zagrania. To zadziwiające, z jakim uporem twórcy próbują uczynić jej postać kluczową dla fabuły, mimo że od początku emisji serialu, wypada najsłabiej z całej obsady. Może to z ich strony celowy zabieg, który ma za zadanie odwrócić uwagę widza od cierpiętniczych min Bena McKenziego? Jeśli tak, to chylę czoła, ponieważ gdzieś w połowie 2. sezonu przestałem zwracać uwagę na jego drewnianą grę aktorską, ba, nawet zacząłem kibicować Gordonowi, czego nie da się powiedzieć o Barbarze. Prawda, miewa od czasu do czasu przebłyski, jednak gdyby postanowiono ograniczyć jej rolę do krótkich występów, jak miało to miejsce w omawianym odcinku, wpłynęłoby to znacząco na jakość „Gotham”, a i tak obecnie niedoszła pani kapitanowa irytuje mniej, niż w poprzednim sezonie.
Po trzymiesięcznej przerwie w nadawaniu, spodziewałem się „Gotham” czegoś więcej. „Pieces of a Broken Mirror” ma do zaoferowania kilka ciekawych scen, ale poza diaboliczną Ivy i Alfredem mierzącym się z trudami życia w Narrows, całość nie wybija się ponad przeciętność; najbardziej w tym wszystkim jednak szkoda Toy Makera, którego potencjał zmarnowano na rzecz zmierzającego w wiadomym kierunku wątku Eda i Lee. Mogli go równie dobrze wprowadzić w 1. sezonie, gdyż ciężko oprzeć się wrażeniu, że w 12. odcinku skorzystano z przedawnionej formuły „złoczyńcy tygodnia”, przez co otrzymaliśmy zapychacz na miarę pierwszych lat produkcji.
CIEKAWOSTKI I UWAGI:
- W odcinku, chociaż wymienieni w obsadzie, nie pojawiają się Robin Lord Taylor, Crystal Reed i Alexander Siddig.
- Peyton List (32l.) jest starsza jedynie o dwa lata od poprzedniej odtwórczyni roli Ivy (30l.), Maggie Gehy.
- Alfred twierdzi, że pochodzi z Whitechapel, dzielnicy w Londynie, znanej z zabójstw dokonywanych przez „Kubę Rozpruwacza”.
- Peruki noszone przez Barbarę i Tabithę nawiązują do fryzur z kultowej opery mydlanej z lat 80. pt. „Dynastia”.