Najnowszy hit Warner Bros. wciąż zarabia spore sumy pieniędzy, ale w końcu musiał ustąpić z pierwszego miejsca najpopularniejszych filmów w amerykańskich kinach. W poniedziałek „The Batman” zarobił 2,85 miliona dolarów (-72% względem przychodów z niedzieli), we wtorek dołożył $3,31 mln (+16% w porównaniu do poniedziałku), w środę kolejne $2,81 mln (-15%), a w czwartek $2,46 mln (-12%). Wczoraj o godz. 16:00 ruszyły pokazy przedpremierowe nowej komedii Paramount Pictures „The Lost City”, które wygenerowały około $2,5 mln. To oznacza, że nieoficjalnie Człowiek-Nietoperz zakończył swój 21 dzień w szerokiej dystrybucji na drugim miejscu najświeższej listy przebojów. Studio Paramount na pewno doliczy powyższy wynik do przychodów z piątku, dlatego oficjalnie Batman będzie się mógł cieszyć tytułem najlepiej zarabiającego filmu za Atlantykiem przez pełne trzy tygodnie. Obecnie na krajowym koncie „The Batman” znajduje się 311,45 mln dolarów. W ten weekend produkcja Matta Reeves’a będzie wyświetlana w 3967 kinach (-335 względem poprzedniego tygodnia), z których według pierwszych prognoz może wygenerować przychody powyżej $20 milionów.

Źródło: the-numbers

Po niedużym, 42-procentowym spadku popularności względem poprzedniego tygodnia, w dniach 18-20 marca na nowy film o Mroczny Rycerzu sprzedano 94 436 biletów. „The Batman” o zaledwie tysiąc widzów przegrał weekendową rywalizację z animacją studia Pixar „To nie wypanda” plasując się na drugim miejscu. W sumie w ciągu 17 dni od premiery Batmana obejrzało już 691 233 polskich widzów. Tym samym w niedzielę najnowszy hit Warner Bros. przebił wynik „The Dark Knight Rises” (684,5 tys.) i prawdopodobnie w ciągu najbliższych godzin przegoni „Batmana” Tima Burtona (701 880 widzów) zostając najpopularniejszym filmem o Człowieku-Nietoperzu w naszym kraju.

Źródło: sfp.pl

To był kolejny udany tydzień dla produkcji Warner Bros. „Batman” Matta Reevesa utrzymał tytuł najpopularniejszego filmu poza USA zarabiając 49,1 mln dolarów, co przekłada się na $298 milionów zarobione przez film do tej pory. To dobry wynik, który mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie dramatycznie pogarszająca się sytuacja związana z epidemią wirusa SARS-CoV-2 na terenie Azji.

W piątek „The Batman” trafił na chińskie ekrany, gdzie w trakcie premierowego weekendu (wraz z pokazami przedpremierowymi) zarobił niewiele ponad $12 milionów. To zdecydowanie najsłabszy rezultat dla filmu z Batmanem na tym rynku do tej pory. Powodem rozczarowującego otwarcia jest fakt, że w ciągu ostatnich dni zamknięto tam ponad 2300 placówek w 65 miastach, w tym największym – Szanghaju. Szacuje się, że co najmniej 1/3 rynku, a być może nawet 48% chińskich kin jest obecnie zamknięta, a w pozostałych wprowadzono szereg koronawirusowych restrykcji, które uniemożliwiły produkcji Warner Bros. osiągnąć lepszy wynik.

Pomimo kilku piątkowych nowości wprowadzonych w ograniczonej dystrybucji (anime „Jujutsu Kaisen 0: The Movie” oraz horrory „X” i „Umma”), a także zmniejszeniu ilości kin wyświetlających Batmana do 4302 (-115 względem poprzednich dwóch tygodni), najnowsza interpretacja Człowieka-Nietoperza nie miała żadnych problemów z pozostaniem liderem amerykańskiego Box Office’u, utrzymując pierwsze miejsce notowania już trzeci weekend z rzędu.

Człowiek-Nietoperz nie zwalnia tempa. Wczoraj udało mu się przekroczyć kolejną barierę w światowym box office. Obecne przychody najnowszego hitu Warner Bros. szacuje się na 505,8 miliona dolarów, na co składają się $258,3 mln z rynku wewnętrznego zarobione przez film do środy (we wtorek „The Batman” przebił zysk pierwszego „Batmana” Tima Burtona – oczywiście bez uwzględniania inflacji i różnicy w cenach biletów) oraz $247,5 mln z rynków międzynarodowych zarobione przez film do wtorku.