W najnowszym wywiadzie Will Smith zdradził jak przebiegała jego współpraca z Jaredem Leto na planie „Suicide Squad”, który ani na moment nie wychodził z roli Jokera.

„Tak właściwie, to nie spotkałem Jareda Leto. Pracowaliśmy razem przez 6 miesięcy i nigdy nie zamieniliśmy ze sobą słowa oprócz 'Akcja!’ i 'Cięcie!’. Nigdy nie powiedzieliśmy sobie 'Cześć’, czy 'Miłego dnia’. Rozmawiałem z nim jedynie jako Deadshot, gdy on grał Jokera. Dosłownie jeszcze go nie spotkałem. Więc, kiedy pierwszy raz go zobaczę, powiem 'Cześć, Jared. Co słychać?’. Nie zamieniliśmy ani jednego słowa poza zdjęciami. Cały czas był Jokerem… nie mogę doczekać się by go spotkać.”

Źródło: Complex.com

W rozmowie z Deadline Viola Davis, która w „Suicide Squad” wciela się w Amandę Waller opowiedziała o swoich wrażeniach z pracy przy filmie Davida Ayera.

„Pracowałam przy tym filmie od 1 kwietnia. Wydaje się, że to dużo czasu, ale nie pracowałam każdego dnia. Nie zrobiłam wielu komiksowych filmów, tak właściwie to żadnego! DC Comics ma tendencję do mroczniejszych bohaterów. Batman jest mroczny, Harley Quinn, Joker i to co udało się Davidowi Ayerowi, to uczłowieczyć ich. Wydaje mi się, że to widać w zwiastunie, jest w tym coś innego co sprawia, że nie można się temu oprzeć. Ayer odkrywa patologię kryjącą się za tymi wszystkimi bohaterami, więc jest to dodatkowa możliwość, która pozwala w inny sposób na nich spojrzeć. Równocześnie otrzymacie te same rzeczy, które znacie, czyli akcję, efekty specjalny i świetną charakteryzację. Jestem zachwycona tym filmem. Gdy zobaczyłam trailer pomyślałam, 'O mój Boże. On naprawdę jest magikiem.’ Nie spodziewałam się tego. To była prawdziwa przyjemność móc pracować z Davidem Ayerem.”

Natomiast w rozmowie z New York Times aktorka zdradziła, że jej kontrakt zakłada występ w roli Amandy Waller w trzech filmach.

Źródła: Deadline, New York Times

W niedzielę zakończyły się zdjęcia do „Suicide Squad”. Ekipa świetnie się bawiła na planie i nie zabrakło więc przyjęcia pożegnalnego jednak przed nim Margot Robbie i Jai Courtney odwiedzili stoisko 6-letniej dziewczynki sprzedającej lemoniadę, która zbiera pieniądze na leczenia swojego starszego brata. W ciągu 18 miesięcy udało jej się zebrać ponad 64 tys. dolarów dla FAST (Foundation for Angelman Syndrome Therapeutics).
Czytaj dalej →

Cały czas nie ujawniono w kogo w filmie „Suicide Squad” wcielił się Ike Barinholtz. Aktor w rozmowie z Zap2It przyznał, że ma nadzieje, że przed premierą drugiego zwiastuna jego rola zostanie ujawniona.

„Mogę powiedzieć, że moja postać w tym filmie to ktoś, kogo nie chciałbyś zaprosić do swojego domu na kolację. To bardzo kłopotliwy człowiek.”

Znany ze swoich komediowych ról Barinholtz zdradził również, że chociaż pierwszy zwiastun był dość poważny, to w filmie nie zabraknie zabawnych momentów.

Źródło: Zap2It