W wywiadzie udzielonym serwisowi Collider Guillermo del Toro opowiedział jak wygląda obecnie sytuacja z przygotowywaną przez niego filmową adaptacja „Justice League Dark”.

Prace przy Justice League Dark są bardzo aktywne. W oczekiwaniu na scenarzystę wprowadzam kolejne zmiany. Jest to coś wielkiego i cierpliwie czekamy na tego scenarzystę. Sądzę, że warto czekać, bo według mnie jest to facet, którego wszyscy cenią. Wprowadzam poprawki w oparciu o coś w rodzaju swojej biblię o swój pomysł na ten film. Mogę powiedzieć, że ze wszystkich angielskich projektów ten sprawia mi największą przyjemność. „Kręgosłup diabła” i „Labirynt fauna” są po hiszpańsku, ale ze wszystkich moich teksów i scenariuszy, ten sprawia mi największą radość, ze względu na bohaterów. Sama fabuła jest dość prosta, ale opisywanie interakcji pomiędzy bohaterami Swamp Thinga z Deadmanem i Demonem, sprawia mi tyle frajdy. Constantine to wspaniała postać, taka opanowana. Uważam, że to będzie świetny film. Nie chcę wprowadzać zbyt wielu zmian, dopóki nie pojawi się właściwy scenarzysta.

Podczas promocji swojego najnowszego filmu „Pacific Rim”, reżyser Guillermo del Toro zdradził w wywiadzie dla MTV jak wygląda status przygotowywanego przez niego filmu opartego na serii „Justice League Dark”.

W związku z ostatnim sukcesem „Man of Steel” reżyser „Hellboya” zasugerował również, że akcja „Dark Universe” może rozgrywać się w uniwersum DC stworzonym przez Zacka Snydera.

Wspaniałą rzeczą w „Dark Universe” jest możliwość stworzenia grupy bohaterów obdarzonych nadprzyrodzonymi zdolnościami oraz to, że można ustanowić różne reguły, ale chciałbym zobaczyć [filmowe] uniwersum DC tak spójne jak u Marvela. Jeśli jest jakaś korelacją, to ją uszanuje.

Guillermo del Toro obecnie pracuje nad poprawkami do szkicu scenariusza, gdyż wszyscy czekają na scenarzystę [jego nazwisko cały czas nie zostało ujawnione], który ma wprowadzić poprawki.

Źródło: CBM