SEN NIETOPERZA
Data wydania: 20 maja 2024
Scenariusz: Josh Simmons
Rysunki: Patrick Keck
Tłumaczenie: Wojciech Jędrak
Oprawa: miękka
Druk: czarno-biały
Format: 210×280
Ilość stron: 164
Wydawca: Timof i cisi wspólnicy
Cena: 79,99 zł
W ramach burzenia mitu o superbohaterach Josh Simmons maluje portret bohatera wyalienowanego przez własne przekonania i gotowego użyć ekstremalnych i dewiacyjnych środków, aby zmienić społeczeństwo, które uważa za wypaczone. Jeśli był przykładem, a nawet źródłem nadziei dla słabych, jest teraz jedynie cieniem tego, co kiedyś reprezentował. Porzucił wszelki rozum i szlachetność, aby pogrążyć się w pochłaniającym szaleństwie i depresji.
Czy Nietoperz, przewrotny charakter, który porzucił wszelką moralność, nadal stoi po stronie dobra?
Do tego całe mnóstwo szalonych ilustracji!
Na początek muszę zaznaczyć jedną rzecz – to nie jest komiks o Batmanie… ale też jest to komiks o Batmanie. Całość powstała bez licencji DC, dlatego wszystkie symbole i nazwy w zawartych tu historiach zostały zmienione. Główny bohater działający w „G….. City” to „Nietoperz”, jego sojusznikiem niegdyś był „Robyn”, największym przeciwnikiem „Joke Man”, a kobietami „Panna Kot” i „Vicky Vulva”. Nie, to nie błąd tłumacza, ani też moje literówki w trakcie pisania tego tekstu. Josh Simmons i Patrick Keck tworząc swojego „Nietoperza” po prostu postawili na parodię i jak widać przeszło.
I w tym miejscu w zasadzie mógłbym zakończyć swoją recenzję – bez wchodzenia w szczegóły, ani nawet bez wyrażenia opinii. Czemu? Po pierwsze, dlatego że nie jestem pewny o czym właściwie Sen Nietoperza opowiada. Po drugie, nie jestem w stanie określić ile z tego komiksu zrozumiałem (na pewno nie wszystko). Po trzecie, trudno mi nawet napisać co właśnie przeczytałem… Wiem jednak, że z pewnością był to najdziwniejszy komiks jaki miałem do tej pory przed oczami. Polecam go każdemu kto interesuje się tą formą sztuki, jak i samą postacią Batmana. Ale też przestrzegam – dobrze się zastanówcie, czy jesteście na niego gotowi! Tył okładki ostrzega „TYLKO DLA DOROSŁYCH. SERIO.” i akurat to nie są żarty. Mamy tu nie tylko burzenie mitu Mrocznego Rycerza i pokazywanie go od najgorszej strony, co dla wielu może okazać się niesmaczne, ale też zgrywę w maksymalnie wulgarnym i ordynarnym stylu. Ja się uśmiałem, ale wiem że to nie będzie regułą.
Poza czteroczęściową historią główną polskie wydanie zawiera również kilka mini-komiksów oraz masę prac graficznych jako materiały dodatkowe – to je nazwałbym największą atrakcją tego albumu. Wystarczy go otworzyć na dwie kartki przed końcem: widok lewej strony w zasadzie może wam pomóc podjąć decyzję, czy chcecie od razu przeczytać całość – jak ja zrobiłem – czy wymazać te obrazy ze swojej pamięci i nigdy więcej po Sen Nietoperza nie sięgać. Naprawdę mocna rzecz (nie dla osób pruderyjnych i nietolerancyjnych)!
Wydanie Timof i cisi wspólnicy prezentuje się bardzo dobrze (poza jedną wpadką z tekstami wypadającymi z chmurek). Powiększony format pozwala lepiej się przyjrzeć temu dziwacznemu, ale i odważnemu tworowi, offsetowy papier zawsze odbieram jako duży plus, a na okładce – jeśli zerknąć na nią pod pewnym kątem – można dostrzec zaskakujące „wyposażenie” Nietoperza w okolicach jego utility belt, które odbija światło. Polecam i nie polecam jednocześnie.
Recenzował: Juby