Dzisiaj do sprzedaży nakładem wydawnictwa Egmont trafiły komiks “Batman/ Spawn” (240 strony, 119,99 zł).
Bruce Wayne był świadkiem tragicznego aktu przemocy, w którym zginęli jego rodzice. To wydarzenie spowodowało, że postanowił poświęcić resztę swojego życia na walkę z przestępczością jako Batman, zamaskowany obrońca prawa.
Al Simmons, były członek amerykańskich służb specjalnych, po śmierci otrzymał szansę połączenia się z żoną – ceną za tę możliwość miała być jego dusza. Odrodził się jako Spawn – elitarny wojownik z piekła rodem.
Obaj bohaterowie istnieli we własnych rzeczywistościach, prowadząc własne bitwy. Jednak pewnej wyjątkowej nocy Trybunał Sów zainicjował plan, który miał doprowadzić do starcia Mrocznego Rycerza ze Spawnem. Bez względu na wynik tej walki, mieszkańcy Gotham – a może i cała ludzkość – ucierpią, chyba że bohaterowie odkryją manipulacje Trybunału i odwrócą sytuację na swoją korzyść.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach z 1994 roku („Batman/Spawn: War Devil” #1 i „Spawn/Batman” #1) oraz ich kontynuacji z 2022 roku, czyli „Batman/ Spawn” #1, będącej dziełem dwóch największych wizjonerów komiksu: Todda McFarlane’a („Spider-Man”, „Spawn”) i Grega Capullo („Batman”, „The Creech”).
Album uzupełnia galeria prac związanych z tworzeniem zarówno nowych, jak i starych zeszytów.
Seria/cykl: BATMAN Scenarzysta: Todd McFarlane Ilustrator: Greg Capullo Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz Typ oprawy: twarda Liczba stron: 280 Wymiary: 17.0×26.0cm Data premiery: 27.09.2023 Cena: 119,99 zł
Sam nie wiem czy ten zestaw się opłaca. Bo tak naprawdę Crossovery Batsa i Spawna wychodziły raczej średnio. Zarówno ten Millerowski jak i ten nowy Mcfarlena mają naprawdę siekowaty scenariusz. No może dla rysunków warto i dodatków warto ale same historie mogą zawieść.
Sam nie wiem czy ten zestaw się opłaca. Bo tak naprawdę Crossovery Batsa i Spawna wychodziły raczej średnio. Zarówno ten Millerowski jak i ten nowy Mcfarlena mają naprawdę siekowaty scenariusz. No może dla rysunków warto i dodatków warto ale same historie mogą zawieść.