Czy zakazano udziału postaci Catwoman w komiksach z Batmanem ze względu na Comics Code?
Raczej nie.
Lata 50. nie były dobrym okresem dla komiksów. Wydano wtedy „Seduction of the Innocent” Fredrica Werthama, który oskarżał przemysł komiksowy o wspieranie przestępczości nieletnich i inne zniewagi.
Publikacja wywołała panikę. Odbyły się przesłuchania w Senacie, a ostatecznie doprowadziła ona do stworzenia Comics Code Authority, drakońskiego zbioru przepisów dotyczących tego, co było – a przede wszystkim co nie było – dozwolone do druku na łamach komiksów.
Panuje powszechne przekonanie, że wśród zakazanych rzeczy grzesznych i moralnie nagannych znalazła się Catwoman. Ponieważ nigdy nie została ukarana za swoje zbrodnie, i sprawiła, że te zbrodnie wyglądały fajnie, i na dodatek flirtowała z Batmanem, została zakazana przez CCA i odłożona na półkę do lat sześćdziesiątych.
Tutaj sprawy się komplikują. Comics Code i Seduction of the Innocent to zbyt różne rzeczy. „Seduction of the Innocent” poruszał całą masę tematów i po prostu zwrócił na siebie uwagę opinii publicznej na tyle, że zaangażował się w to Senat, a firmy komiksowe zareagowały wprowadzeniem Comics Code. Innymi słowy, wiele rzeczy, na które narzekał Wertham, nie mogło zostać rozwiązanych przez Comics Code, ponieważ DC PRZEZ LATA używało swojej własnej formy Kodeksu Komiksowego, zanim powstał Comics Code. Jak zauważył kiedyś Stan Lee, chociaż nienawidził Werthama, sam Comics Code nie był zbyt dużym obciążeniem dla Marvela (wtedy Atlasa), ponieważ komiksy przestrzegały tych samych podstawowych standardów, które zawierał Comics Code.
Wydaje się więc nieprawdopodobne, aby DC szczególnie martwiło się o sam Comics Code. Byli zaniepokojeni, że rząd zaangażuje się w ich interesy i byli zaniepokojeni nastrojami społecznymi napędzanymi przez Werthama. A Wertham nienawidził Catwoman.
Całą sprawę poruszył Tim Hanley w publikacji „The Many Lives of Catwoman: The Felonious History of a Feline Fatale”:
Przesłuchania w Senacie rozpoczęły się zaraz po opublikowaniu „Seduction of the Innocent” pod koniec kwietnia 1954 roku, a szaleństwa Catwoman z Batmanem i Robinem w „Detective Comics #211” trafiły do kiosków trzy miesiące później. Tyle trwała realizacja komiksów w tym okresie; numer został prawdopodobnie ukończony przed opublikowaniem „Seduction of the Innocent”. Catwoman regularnie pojawiała się w seriach „Batman” i „Detective Comics” na początku lat 50., zwykle co kilka miesięcy, ale zniknęła na ponad dekadę po debiucie „Seduction of the Innocent”. Czas sugeruje, że to dlatego, że była jedną z niewielu postaci wymienionych przez Werthama z imienia w sekcji dotyczącej Batmana.
Wertham stwierdził: „W tych historiach praktycznie nie ma przyzwoitych, atrakcyjnych, odnoszących sukcesy kobiet”. Jako przykład zasugerował: „Typową postacią kobiecą jest Catwoman, która jest złośliwa i używa bata”. Bardziej szkodliwe było jednak skojarzenie przez Werthama roli Catwoman z gejowskimi podtekstami komiksów, kiedy kontynuował: „Atmosfera jest homoseksualna i antykobieca. Jeśli dziewczyna jest atrakcyjna, jest niewątpliwie łotrem. Jeśli bierze na cel Bruce’a Wayne’a, nie będzie miała szans z Dickiem.”
Według teorii Hanleya, DC odeszło od postaci Catwoman i szybko wprowadziło Vicki Vale jako filar serii i obiekt westchnień Bruce’a Wayne’a. Następnie pojawiła się Batwoman jako obiekt westchnień Batmana.
Hanley zauważa również, słusznie, że epoka tuż po Comics Code była AGRESYWNIE heteroseksualna dla Batmana. Każdy numer wydawał się dotyczyć tego, jak bardzo Batman kochał panie. Jeden z pierwszych komiksów o Batmanie, który ukazał się po wydaniu „Seduction of the Innocent” miał godną uwagi okładkę o tym, że Batman jest zakochany w tajemniczej kobiecie.
W „Batman #116”, Batman w zasadzie mówi Robinowi, że to dobrze, że królowa z innego wymiaru wierzyła, że nie żyje, bo inaczej nie byłoby mowy, żeby poślubiła innego faceta.
Ponadto, redaktor Batmana Jack Schiff odsunął Batmana od superzłoczyńców w latach 50. i we wczesnych latach 60. Ale nie na tyle, żeby NIGDY się nie pojawiali, więc brak Catwoman w komiksach wciąż się wyróżniał.
Najważniejszym dowodem na to, że Catwoman nie była zakazana przez Comics Code, jest to, że POJAWIAŁA SIĘ w komiksie zatwierdzonym przez Comics Code w 1965 (innymi słowy, ZANIM serial telewizyjny o Batmanie uczynił Catwoman tak popularną, że DC w zasadzie MUSIAŁO ją sprowadzić z powrotem).
To był przedruk, ale sęk w tym, że przedruki WCIĄŻ podlegały Comics Code. Tak więc Catwoman pojawiająca się w komiksie zatwierdzonym przez Comics Code (także na okładce) w 1965 roku jasno pokazuje, że to nie Comics Code zakazał Catwoman przez dekadę, ale samo DC. I w końcu serial telewizyjny „Batman” wymusił powrót postaci Catwoman do komiksów.
Źródło: CBR