Vanity Fair opublikował nowy, szeroki artykuł poświęcony „Lidze Sprawiedliwości” Zacka Snydera ujawniający nowe informacje na temat dziejów tego filmu z przełomu lat 2016 i 2017 (a także poprzednich filmów DC) na podstawie świeżo przeprowadzonych rozmów z osobami powiązanymi z tą produkcją. W rozwinięciu newsa znajdziecie podsumowanie przedstawionych w tekście informacji.
- po niezbyt dobrym przyjęciu „Batman v Superman: Dawn of Justice”, ówczesny CEO Warner Bros. Kevin Tsujihara zatrudnił Geoffa Johnsa (DC Entertainment) oraz Jona Berga (Warner Bros.) w celu nadzorowania pracy Zacka Snydera – co najmniej jeden z nich miał być codziennie obecny na planie filmowym; sam Berg ujawnił, że nie był dumny z pełnienia takiej roli,
- Snyder dobrze wiedział, dlaczego wspomniana dwójka została zatrudniona, aczkolwiek nie miał nic przeciwko ich obecności, a przekazywane sugestie odnośnie tonu i humoru filmu go nie odrzucały,
- studio oczekiwało co najmniej miliarda dolarów wpływów z filmu w Box Office oraz długości produkcji zamykającej się w dwóch godzinach,
- pierwotna wersja filmu zaprezentowana Warner Bros. przez Snydera w styczniu 2017 nie spełniała oczekiwań studia, w tym również pod kątem długości – paradoksalnie, skrócenie produkcji wiązałoby się z wyrzuceniem również elementów, na które naciskał Tsujihara, w tym komediowego wątku romantycznego między Barrym Allenem a Iris West,
- Joss Whedon został zaangażowany za pomysłem Geoffa Johnsa, który pracował z nim nad filmem o Batgirl, Zack Snyder nie miał w tym temacie nic do powiedzenia, aczkolwiek był dobrej myśli i ciekaw pomysłów na nowe sceny,
- Whedon ostatecznie został dużo silniej zaangażowany w produkcję, w tym jako reżyser; Snyder przeprowadził z Whedonem tylko jedną rozmowę odnośnie uwag od Warner Bros. zanim postanowił całkowicie odejść ze względu na samobójstwo swojej córki Autumn,
- jeden z kierowników Warner Bros., który postanowił pozostać anonimowy, przyznał, że po zobaczeniu wersji Whedona wszyscy wiedzieli, że osiągnięto efekt odwrotny od zamierzonego i nikt nie chciał przyznać na głos, że zobaczyli „kawał gówna„,
- Deborah Snyder oraz Christopher Nolan (pełniący rolę producenta wykonawczego obrazu), którzy brali udział w pokazie wersji „Ligi Sprawiedliwości” Jossa Whedona dla pracowników Warner Bros, wspólnie postanowili zasugerować Zackowi Snyderowi, aby ten jej nie oglądał, bo wiedzieli, że byłoby to dla niego złe doświadczenie emocjonalne,
- Snyder absolutnie nie popiera i odcina się od osób, które dając głos o poparciu dla #ReleaseSnyderCut byli jednocześnie toksyczni i agresywni wobec innych,
- Warner Bros. pierwotnie chciało wydać wersję reżyserską w stanie surowym, ale Snyder nie chciał się na to zgodzić,
- dokończenie filmu kosztowało 70 milionów dolarów, sam Snyder pracował na tym etapie nie pobierając żadnego wynagrodzenia,
- na końcu wersji reżyserskiej pojawi się cameo bohatera, które ma „rozwalić mózg” najbardziej zagorzałym fanom DC,
- od początku ruchu #ReleaseSnyderCut, fanowska inicjatywa zebrała już prawie pół miliona dolarów na rzecz American Foundation for Suicide Prevention,
- reżyserska wersja zakończy się słowami „For Autumn” („Dla Autumn”) oraz piosenką „Hallelujah” Leonarda Cohena w wykonaniu Allison Crowe, którą śpiewała na pogrzebie córki Snyderów,
- Gal Gadot planowała zakończyć swoją karierę aktorską i jej casting do roli Wonder Woman w „Batman v Superman: Dawn of Justice” miał być ostatnim, w jakim miała wziąć udział,
- Jason Mamoa pierwotnie brał udział w castingu do roli Bruce’a Wayne’a do „Batman v Superman: Dawn of Justice”,
- jednym z pomysłów Snydera, który nie został zrealizowany w „Lidze Sprawiedliwości” ze względu na sprzeciw Warner Bros. był wątek romantyczny Bruce’a Wayne’a z Lois Lane; Lane miała być inspiracją dla Bruce’a na lepsze życie poza jaskinią i utworzenie Ligi.