W rozmowie GMA News, Colin Farrell, który w „The Batman” wcieli się Oswalda Cobbeplota aka Pingwina zdradził, czego fani mogą się spodziewać. Jak się okazuje nie będzie to duża rola, co nie jest zaskakujące, gdyż w filmie pojawią się jeszcze tacy słynni złoczyńcy jak Riddler, Catwoman, czy Carmine Falcone.

„To wszystko jest ekscytujące. Być częścią tego wszechświata i jest kilka słów są częścią mojego wewnętrznego słownika: Gotham City, Pingwin , Joker, Batman, Bruce Wayne, Harvey Dent, wszystkie te rzeczy.”

„Batman Tima Burtona był w pewnym sensie moim. Oglądałem dorastając serial telewizyjny z Adamem Westem. Więc jako dziecko Batman pochłonął mnie, nie w formie komiksów, ale serialu, który oglądałem żarliwie, gdy byłem dzieckiem. A potem, jako nastolatek, zobaczyłem wersję Burtona i pokochałem ją.”

„I oczywiście byłem wielkim fanem tego, co Chris Nolan zrobił z tym światem i tego, jak przywrócił go do życia, nadając mu bezpośredniość i współczesne znaczenie. Więc bycie częścią, tego folkloru, tej mitologii, jest naprawdę czymś wyjątkowym.”

„Dopiero zacząłem i nie mogę się doczekać powrotu. Tworzenie postaci, estetyki, było zabawne i naprawdę jestem bardzo podekscytowany powrotem i odkrywaniem tego. I nie mam tak wiele do zrobienia. Mam pewną ilość scen w filmie. W żadnym wypadku jeszcze nie skończyłem. Ale jest kilka smakowitych scen z moim udziałem i nie mogę się doczekać powrotu. Tak, całkowicie czuję, że to coś, czego wcześniej nie miałem okazji zbadać. Wydaje się to być oryginalnie i zabawne. Ale jestem dopiero na początku tej podróży, więc nie mogę się doczekać, aby wrócić i naprawdę się w to wciągnąć.”

Źródło: GMA News

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na PVOD

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz serial "The Penguin"?

Zobacz wyniki