Współtwórca „Arrow”, Marc Guggenheim w podcaście dla Fake Nerd Podcast, zdradził jakie miał pierwotne plany na zakończenie serialu. Jak się okazuje w jednej z koncepcji, działania Olivera Queena miały zainspirować m.in. Bruce’a Wayne do zostania Batmanem. Oczywiście do realizacji tego pomysłu nigdy nie doszło, z wielu powodów, w tym z m.in. debiutu Batwoman, który potwierdził istnienie Batmana w Arrowverse.
Miałem taką fantazję, że Oliver umrze, i zakończymy wszystko jakimś programu o jego spuściźnie, a następnie słysząc dalej narracje, przenieślibyśmy się na dach w zupełnie inny mieście. W następnym ujęciu pokazalibyśmy jakiegoś zbira który wypada przez szybę, a potem zbliżenie na parę czarnych butów które wylądowały tuż przed nim oraz trzepot peleryny, a w tle słychać było by: „Oliver Queen zainspirował zupełnie nową generację samozwańczych strażników”. Oczywiście byłaby to sugestia, że zainspirował Batmana. Oczywiście tak się nie stało się z różnych powodów – nie tylko dlatego, że pojawiła się Batwoman – ale to była moja pierwotna koncepcja.
Źródło: CBR
Czasami te pierwsze pomysły są o wiele lepsze niż wtórne. Prawda znana jak Świat.
Green Arrow zainspirowal Batmana 😆
Nie no pomysł chybiony na Maxa… to nie geneza Batmana, choc walke na 2 odcinki arrowa i batmana z batinthesun mógłbym zobaczyć 🙂