W jednym z ostatnich wywiadów w związku z promocją swojego najnowszego filmu „Trespass” Joel Schumacher wyjawił dlaczego zdecydował się na reżyserię filmu „Batman and Robin” i co uważa za najlepsze ze swoich „Batmanów”.
[quote]Sequele powstają z określonego powodu. Ponieważ „Batman Forever” był niespodziewaną sensacją i drugim najbardziej dochodowym filmem w 1995 roku, i wszyscy na nim zarobili tak wiele pieniędzy, to zawsze było „więcej, więcej i więcej”.
Złamałem swoją zasadę nierealizowania kontynuacji. Chcieli bym zrealizował sequele „St. Elmo’s Fire”, „Flatliners”, „Lost Boys” i kilku innych filmów, które nakręciłem, i zawsze wiedziałem, że kiedy masz szczęście, to zrezygnuj. Ale pracowałem nad „A Time To Kill” i studio było bardzo szczodre dla mnie, i wiele oczekiwali po mnie producenci zabawek i sklepy Warner Bros.[/quote]
[quote]Jestem odpowiedzialny za wszystko. Powiedziałem „tak” i zrobiłem go. To nie jest jeden z moich ulubionych filmów, które nakręciłem, ale jestem dumny z obsady i jestem dumny ze wszystkich artystów, którzy przy nim pracowali. Biorę pełną odpowiedzialność za „Batman and Robin”.
Dla mnie Val Kilmer był najlepszym Batmanem. Sądziłem, że świetnie wygląda w kostiumie i że wniósł pewną głębie do tej roli. Uważałem, że relacji pomiędzy Valem i Nicole Kidman były bardzo seksowne. Oczywiście, Jim Carrey był idealnym Riddlerem. I miałem też wspaniałego Tommy Lee Jonesa i wielu innych wielkich ludzi w tym filmie.
Sądzę, że najbardziej zazdroszczę Chrisowi Nolanowi tego, że dostał „The Dark Knight” – błagałem studio żeby ten film był moim drugim „Batmanem”. Chciałem zrobić coś zupełnie innego, dlatego że wraz z Valem w roli Batmana w pewnym sensie na nowo podeszliśmy do tej serii, był to bardzo młody, seksowny, i znacznie mniej kosztowny film. Wprowadziliśmy Robina i chciałem wręcz desperacko zrobić „The Dark Knight”, ale studio tego nie chciało, a to ich pieniądze i oni byli moimi szefami.[/quote]
Źródło: IFC
co on mówi? z końcowej częsci wywiadu możnaby wysnuć błędny wniosek, że to Schumaher napisał scenariusz „The Dark Knight”, ale ie pozwlono mu go nakręcić tylko zmuszono go do wyrezyserowania B&R. przecież to bzdura- z tej wypowiedzi jasno wynika, że Schumacher chce podważyć i zakwestionować sukces Nolana robiąc z siebie kogoś kto rzekomo miał jakiś wpływ na powstanie „The Dark knight”
albo- ktoś źle przetłumaczył wywiad
Schumaher błędnie uważa, że „The Dark Knight” Nolana ma coś wspólnego z „The Dark Knight Returns” Franka Millera.
Już w poprzednim wywiadzie Schumaher mówiąc o swoim pomyśle na kolejny film mówił o „The Dark Knight” zapominając, że pełny tytuł to „The Dark Knight Returns”.
val najlepszym batmanem ? on chyba żartuje
Wpadki się zdarzają, w przypadku Schumachera były to filmy o Batmanie. Ale przecież poza tym, patrząc na inne filmy to znakomity reżyser. Gdyby wziął się za TDKR niejeden chyliłby czoła. Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że przy campowej konwencji chyba nikt nie wyszedłby obronną ręką, aby dobrze zgrać to wszystko do kupy. Dla Batmana była to ślepa uliczka.
A Nolan do szczwana bestia, zupełną oryginalnością także nie grzeszy, raczej dobrze umie układać klocki, którymi ktoś już kiedyś się bawił: jego Batman Begins i The Dark Knight to przecież momentami aż bezczelne plagiaty chociażby The Shadow z Baldwinem czy komiksu Dark Detective III.