| O GRZE | RECENZJE | GALERIA | MEDIA | SOLUCJE | TIPS&TRICKS | ARTYKUŁY | PLATFORMA |


Batman: Arkham Origins – Cold, Cold Heart DLC – recenzja

Batman: Arkham Origins” to dla wielu graczy oraz fanów obrońcy Gotham jedna z najsłabszych gier z serii Arkham i niemałe rozczarowanie. Lecz ekipa z WB Montreal nie ustaje w wysiłkach, aby zadośćuczynić zawiedzionym graczom. Tak więc w kwietniu dostaliśmy odświeżoną wersję „Batman: Arkham Origins Blackgate„, która okazała się całkiem dobrym tytułem przeniesionym z konsol przenośnych. Niedawno z kolei doczekaliśmy się pierwszego fabularnego DLC do „Arkham Origins„.

Bal noworoczny w rezydencji Wayne’ów, przemysłowiec filantrop Ferris Boyle odbiera statuetkę fundacji Wayne’a. Uroczystość brutalnie przerywa Mr. Freeze wraz z ludźmi Pingwina i na oczach przerażonych gości porywa Ferrisa. Batman musi wkroczyć do akcji i stawić czoło nowemu złoczyńcy. Starsi fani Mrocznego Rycerza mogą kojarzyć Ferrisa Boyle’a i jego powiązania z Victorem Freezem z serialu „Batman: The Animated Series„. W odcinku zatytułowanym „Cold Heart” poznajemy historię Freeza. Twórcy dodatku wyraźnie nawiązują do tego epizodu. Nie jest to może rozbudowana historia, ale świetnie się sprawdza jako fabuła dodatku, a co najważniejsze perfekcyjnie pasuje do zimowej aury w Gotham.

Ukończenie DLC nie powinno zająć wprawnemu graczowi więcej, niż trzech godzin. Najlepiej zatem rozpocząć grę na wyższych poziomach trudności, aby dłużej cieszyć się fabułą. Na początku musimy jako Bruce dostać się do jaskini, zniszczonej po ostatnich wydarzeniach. W tym celu zwiedzimy m. in. podziemia rezydencji Wayneów i bibliotekę. Ponadto będziemy pacyfikować gangsterów w siedzibie firmy Boyle’a Gothcorp. Wśród przeciwników na plus wyróżniają się ludzie Freeza, posługujący się miotaczami promieni zamrażających. Poza tym, pobijemy zastępy ludzi Cobblepota. Mechanika walki pozostaje taka sama jak w pozostałych odsłonach serii. Obszar samego Gotham został ograniczony do dzielnicy Brylantów i Coventry. Nasze główne zadanie składa się z trzech etapów: zdobycie części do specjalnego wiertła, które z łatwością skruszy lodowe ściany pozostawione przez Freeza, rozwikłanie zagadkowych powiązań między Victorem a Ferrisem oraz dotarcie do „lodowego” szaleńca i uwolnienie przedsiębiorcy. Po drodze oczywiście dowiemy się jakie interesy łączą nowego złoczyńce z Cobblepotem. Ponadto możemy wykonać trzy misje dodatkowe. Dwie związane są z nieszczęsnym Anarkym. Jest to, jak nietrudno zgadnąć, szukanie i rozbrajanie bomb, oraz znajdywanie na murach budynków znaków rozpoznawczych złoczyńcy. Większą frajdę daje rozmrażanie ofiar Freeza.

Nowe emitujące ciepło gadżety i całkiem nowy kostium, to strzał w dziesiątkę. Dzięki wykonywaniu misji pobocznych możemy z łatwością ulepszać nowe zabawki. Zrzucanie na przeciwników nawisów śnieżnych i sopli lodu jest całkiem przyjemne, co urozmaica trochę wtórną rozgrywkę. Gra z nowymi ulepszeniami jest bardzo intuicyjna i po prostu przyjemna. Na pewno nie będzie to stracone parę godzin w mroźnym Gotham.

Plusy:

  • Fabuła
  • Nowy kostium i gadżety
  • Parę nowych miejsc
  • Mr. Freeze

Minusy:

  • Krótka rozgrywka
  • To tylko DLC
  • Wyzwania anarchistów

Ocena: 4 nietoperki

Recenzował: Bullet



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium

Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki