Jonathan Nolan wystąpił ostatnio w programie Larry King Now. Jedno z pytań dotyczyło tego czy chciałby kiedyś ponownie powrócić do realizacji filmu o Mroczny Rycerzu.
„Z przyjemnością za jakieś 20 lat od dziś powróciłbym do tego tematu. Chciałbym powrócić i ponownie przedstawić tą postać będąc na innym etapie życia.”
Nolan powiedział również co sądzi o wyborze Bena Afflecka do roli Batmana.
„Myślę, że Warner Bros. ma fantastyczne relacje z Benem. To fantastyczny reżyser i fenomenalny aktor. Uważam, że będzie niesamowity w roli Batmana.”
W rozmowie z Larrym Kingiem Jonathan Nolan wspomina również dlaczego tak bardzo lubi Batmana.
Jonathan Nolan w wywiadzie dla Stopklatki:
„Dorastałem w Wielkiej Brytanii i gdy przeprowadziłem się do Stanów Zjednoczonych, mój akcent nie brzmiał tak jak u innych dzieci. Nie rozumiałem też różnic kulturowych. Byłem wtedy na etapie szkoły średniej i musiałem się nauczyć udawać, że jestem Amerykaninem. Mój cel sprowadzał się do wykombinowania, w jaki sposób mówić, jak mieszkaniec Stanów. Na szczęście udało mi się to bardzo szybko, bo w Chicago bycie Anglikiem nie było zbyt popularne. Mogłeś być Irlandczykiem albo Polakiem, ale nie osobą pochodzącą z Wielkiej Brytanii (śmiech). Właśnie pod tym względem najbliżej mi do Bruce’a Wayne’a. Jego wcielenia można podzielić na trzy kategorie, które dostarczają wielkiej frajdy w czasie pisania scenariusza. Z jednej strony jest to bogacz i playboy, a z drugiej- prawdziwy Wayne, który przeżył w dzieciństwie traumę i ma problem z relacjami międzyludzkimi. Trzecim jest Batman. Nie ukrywam, że największą frajdę sprawiało nam tworzenie Bruce’a-bogacza. Zabawne są chociażby sceny z „Batman: początek” w hotelu i restauracji. Jako człowiek naprawdę musiał się nauczyć wchodzić w skórę kogoś takiego.”