Czy Gerry Conway odrzucił szansę zostania scenarzystą serii „Batman”, aby zamiast tego rozpocząć karierę w Marvel Comics? Tak
W latach sześćdziesiątych istniało wiele praktyk w branży komiksowej, których nie zobaczymy ponownie w najbliższym czasie. Jedną z bardziej niezwykłych było, to że firmy komiksowe były bardziej niż chętne do powierzenia niektórych z najważniejszych tytułów dosłownym nastolatkom. Jim Shooter został zatrudniony do pisania dla DC Comics, gdy miał zaledwie 13 lat, a nie był on jedynym nastolatkiem piszącym komiksy w latach sześćdziesiątych. Gerry Conway przejął obowiązki scenarzysty w „Amazing Spider-Man”, gdy miał zaledwie 19 lat, a nastąpiło to po tym, jak pisał komiksy dla DC od około 16 roku życia.
Począwszy od połowy lat sześćdziesiątych, drugie pokolenie scenarzystów komiksowych zaczęło pracować w Marvel Comics, a następnie w DC. Byli to pierwsi fani, którzy dorastali czytając komiksy. Mieli więc zupełnie inną perspektywę niż pierwsza generacja scenarzystów, którzy sami dorastali z pulpowymi historiami i komiksami jako głównym źródłem rozrywki. Wcześniejsze pokolenie po prostu nie postrzegało komiksów jako tak istotnych. Jednak w latach sześćdziesiątych, wraz z pokoleniem Roya Thomasa, Lena Weina, Marva Wolfmana i Gerry’ego Conwaya, pojawiła się grupa, dla której komiksy były czymś ważnym.
Wraz z zatrudnieniem Roya Thomasa, Marvel znalazł się w awangardzie drugiego pokolenia, ponieważ Thomas pomógł Gary’emu Friedrichowi i Denny’emu O’Neilowi w pisaniu komiksów. Steve Skeates również zaczynał mniej więcej w tym czasie (chociaż był w Marvelu technicznie przed Thomasem). Po tym, jak pod koniec lat 60. sprzedaż Marvela zaczęła rosnąć, a Carmine Infantino przejął kontrolę nad DC, pojawiła się potrzeba, aby DC również spróbowało przejść przez falę nowych scenarzystów.
Jednym z tych nowych scenarzystów był Gerry Conway, który zaczął pracować nad komiksami grozy DC, gdy miał zaledwie 16 lat i pisał dla DC przez około dwa lata z rzędu, a jego prace zaczęły pojawiać się na początku 1969 roku i trwały do końca 1970 roku. W końcu Conway zaczął przechodzić do pełnych historii komiksowych, takich jak dwa numery „Phantom Stranger”.
Odkąd rozpoczął pracę w DC, Conway starał się również o pracę w Marvelu, ale po prostu nie było tam tak dużego zapotrzebowania na scenarzystę. Lee i Thomas zajmowali się większością pisania. Denny O’Neil również zaczął pracować w Marvelu, ale w tym momencie przeniósł się do DC.
Jednak Marvel zaczął rozszerzać swoją linię komiksów i potrzebował więcej scenarzystów, więc Roy Thomas musiał dodać kogoś innego, kto mógłby zająć się wieloma tytułami dla Marvela. W „TwoMorrows’ Back Issue #131” Conway wyjaśnił, co stało się później w rozmowie z Richardem Arndtem:
Z jakichś powodów Roy uważał, że mam potencjał, by być tym facetem. Po tym, jak stworzyłem kilka historii – „Ka-Zars” – poprosił mnie, abym przyszedł i pracował dla nich na wyłączność. Zaoferowali mi dwa tytuły. To nie było tak, że musieli mnie do tego przekonywać. Chciałem pracować dla Marvela. W tym samym czasie DC dało mi te wszystkie szanse, więc wróciłem do DC i powiedziałem im, że Marvel chce, abym pracował na wyłączność dla nich. W tym momencie DC zaoferowało mi „Batmana”. Myśleli, że to przebije ofertę Marvela i tak by się stało, z wyjątkiem tego, że Marvel zamierzał dać mi dwa tytuły, a ja naprawdę chciałem dla nich pracować. Ponadto, w tym momencie Dick Giordano został usunięty ze stanowiska redaktora. To z nim chciałem pracować na wyłączność, więc ostatecznie przyjąłem pracę w Marvelu.
Conway, oczywiście, ostatecznie został scenarzystą „Batmana” i „Detective Comics” w latach 80-tych i odniósł sukces pracując przy tych tytułach. Można się tylko zastanawiać, co by się stało, gdyby Conway przyjął wcześniejszą ofertę DC, być może Denny O’Neil nie pisał by tak wiele historii z Batmanem, a to rodzi pytanie – kto przejąłby „Amazing Spider-Man”? Czy lost Gwen Stacy byłby taki sam gdyby nie run Conwaya? Wiele fascynujących pytań!