W filmie „The Flash” w roli Batman powrócił Micheal Keaton. W podcaście IndieWire’s Filmmaker Toolkit reżyser Andy Muschietti zdradził, że jedna z usuniętych scen wyjaśni pewną kwestię związaną z Batmanem [potencjalny SPOILER!].

„Wstawienie historii [Michaela Keatona Bruce’a Wayne’a] postawiło kilka pytań, które są częścią wielkiego pytania, które zadajesz sobie, gdy zbliżasz się do takiego filmu. Ale to był zabawny proces. Ile z [filmów Tima Burtona] przestrzegamy? Ile z estetyki, ile z tonu?”

„Bardzo pociągał mnie pomysł odnalezienia Bruce’a Wayne’a 30 lat później, zobaczenia go i po prostu fantazjowania o tym, jak wyglądałoby jego życie 30 lat później. Pomysł, również powód, dla którego przestał być Batmanem, był dla mnie bardzo ważny. … Jest usunięta scena, w dodatkach do wersji cyfrowej, DVD zobaczysz, tę scenę. Usunęliśmy ją ze względu na tempo, ale dla mnie jest to bardzo odkrywcze i bardzo ważne.”

„Pomysł na przeminę był dla mnie ważny. Nie chciałem znaleźć Bruce’a Wayne’a w tym samym miejscu, w którym zostawiliśmy go 30 lat temu. Chciałem stworzyć trochę historii, w której przez kilka lat był Batmanem, stąd nowe gadżety i technologia, którą widzimy. Widzisz, wszystko wygląda jak projekty z filmów Tima Burtona, ale trochę zmienione. Jego strój jest nieco inny, Batwing jest inny — teraz jest trzyosobowy, i posiada technologię rotacji. Dobrze się bawiłem, odkrywając ją”.

Źródło: CBM

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium
Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki