Czy pewne poważne zmiany w scenariuszu komiksu doprowadziły do tego, że otrzymaliśmy pierwszą wspólną historię o współpracy Batmana, Supermana i Wonder Woman? Można uznać, że tak
Jedną z fascynujących rzeczy w historii Justice Society of America w „All-Star Comics” jest to, że Gardner Fox, pierwszy twórca Justice Society i autor ich przygód we wczesnych latach, pisał swoje scenariusze w klasyczny sposób (pisał całość, a potem scenariusz był przekazany artystom, którzy następnie przygotowywali rysunki), w wyniku czego miał scenariusze przygotowane ze znacznym wyprzedzeniem. Na przestrzeni lat, niektóre z tych skryptów nie zostały wykorzystany z różnych powodów (m.in. kwestii antyjapońska, która wydawała się bezcelowa po zakończeniu II wojny światowej). Nieżyjący już, wielki historyk komiksów Jerry Bails otrzymał od Gardnera Foxa (przed śmiercią Foxa) cztery napisane przez Foxa historie, które nigdy nie zostały wydane.
W „All Star Companion Volume 1” Roya Thomasa jedna z tych historii ZOSTAŁA wydrukowana. Bails wysunął teorię, że Fox pomylił ją z jedną z innych historii i że w rzeczywistości był to tylko niewykorzystany tytuł historii, która została WYDRUKOWANA. To pozostawia jedną historię, „The Men of Magnifica”, która według Bailsa (i innych) została zaadaptowana przez Roberta Kanighera w „5 Drowned Men” w 1947 roku na potrzeby „All-Star Comics #36”.
Kanigher zawsze zaprzeczał, że napisał ten numer, chociaż redaktor Julius Schwartz wspominał, że Kanigher przepisał jeden z rozdziałów w historii o Flashu. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się na jak było na pewno i czy ta historia była przepisanym scenariuszem Foxa (ale z pewnością wydaje się to prawdopodobne, ponieważ po prostu miało to sens, że wydawnictwo nie chciało marnować scenariuszy Foxa, które kupiło, chyba że było to absolutnie konieczne jak w kwestii antyjapońskiej).
Numer został wyraźnie przerobiony z wcześniejszego scenariusza (jeśli nie przez Fox, to przez kogoś innego), ponieważ zawierał dziwne drobiazgi, takie jak prolog, który wydawał się wyraźnie przeznaczony do innej części historii…
Ale najbardziej godną uwagi cechą tego komiksu jest to, że pojawili się w nim Superman i Batman! Dopiero po raz drugi w historii Justice Society!
To był jednak pierwszy raz, kiedy dwójka bohaterów weszła w interakcję z Wonder Woman…
Jest jednak całkiem oczywiste, że Batman i Superman nie tylko zastępowali postacie Atoma i Johnny’ego Thundera, ale dosłownie przejmowali teksty zaprojektowane dla tych bohaterów! Zauważcie, że Batman jest nazywany „Potężnym Batmanem” (Atom był nazywany Potężnym Atomem)…
I wszystko, co robi Batman w tej historii, mogło być wykonane przez Atoma…
Podobnie Superman nie zrobił niczego, czego nie mógł zrobić Thunderbolt…
Zauważcie też, że przygoda Supermana mieściła się na czterech stronach, co jest znacznie mniej. Jest to wyraźnie przypadek wcześniej napisanej czterostronicowego historii, która została dostosowywana do najsłynniejszego superbohatera!
Chociaż nie można być tego pewnym w 100 procentach, to zapewne Robert Kanigher chciał zamieszać w tym numerze, a potem redaktor Mort Weisinger ponownie namieszał (Weisinger nie lubił pozwalać innym redaktorom na używanie „jego” postaci Supermana. To samo w mniejszym stopniu dotyczyło też redaktora „Batmana”, Jacka Schiffa).
Fascynujące jest jednak to, że ten zredagowany scenariusz doprowadził do pierwszego spotkania legendarnej Trójcy!