Komiksy z Batmanem są już z czytelnikami od ponad 80 lat. Obecnie wiele rzeczy jest dla czytelników oczywiste, ale zastanawialiście się kiedy po raz pierwszy Riddler kogoś zabił?

Riddler zadebiutował w 1948 roku w “Detective Comics #140” (autorzy Bill Finger, Dick Sprang i Charles Paris). W okresie Golden Age, kiedy jeszcze nie obowiązywał Comic Code, złoczyńcy nie koniecznie zabijali dużo ludzi, ale zdecydowanie częściej tego próbowali niż w późniejszym okresie.

W pierwszej historii z Riddlerem, ten wsadza pewnego facet w śmiertelną pułapkę, którą Batman musi rozwiązać, zanim ofiara się udusi.

Od samego początku Riddler nie wahał się robić pewnych rzeczy. W tym samym numerze wypuszcza też ciężarówkę, bez kierowcy, z zagadką, nie przejmując się, czy kogoś zabije.

Pod koniec historii wykorzystuje bombę do zabicia Batmana i Robina, która jednak jak może się wydawać zabija samego Riddlera. Złoczyńca powrócił już dwa numery później, ale na jego kolejne pojawienie trzeba było poczekać znacznie dłużej.

Gdy Julius Shwartz przejął funkcję redaktora serii “Batman” w latach 60. i powierzył tytuł scenarzyście Gardnerowi Foxowi. Prawdopodobnie Fox przejrzał poprzednie numery w poszukiwaniu pomysłów i znalazł Riddlera, który powrócił w 1965 roku w “Batman #171” (autorzy: Gardner Fox, Sheldon Moldoff i Joe Giella). Słynny numer był jednym z komiksów, które William Dozier czytał podczas opracowywania serialu “Batman”, dlatego zaadaptowano go na potrzeby pierwszego odcinka serialu z Adamem Westem.

Podczas SIlver Age, Riddler tak naprawdę nie stanowił śmiertelnego zagrożenia (Comic Code obowiązywał już od ponad dekady), ale z pewnością w „Detective Comic #362” (autorzy: Fox, Moldoff i Gielli) Riddler aktywnie próbuje zabić Batmana.

Dwa numery później przy użyciu bomby próbuje pozbyć się Dynamic Duo.

Ponadto, w „Brave and the Bold #68” (autorzy: Bob Haney, Mike Sekowsky i Mike Esposito) wydawał się bardzo podekscytowany, gdy myślał, że Batman został zabity.

Jednak ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że Riddler naprawdę nie chciał zabijać jako tak, ponieważ nawet gdy wysłał eksplodującą książkę do Batmana w „Detective Comics #377” (autorzy: Fox, Moldoff i Gielli), to było to po to by dać mu wskazówkę.

To sugeruje, że te śmiertelne pułapki nigdy nie były uważane za śmiertelne pułapki przez Riddlera, ponieważ zawsze wiedział, że Batman je rozwiąże, więc to wszystko stanowiło bardziej grę.

Denny O’Neil bawił się tym pomysłem w „Batman #263” (rysunki autorstwa Ernie Chana i Dicka Giordano), gdzie kontynuował swój nowy, mroczny sposób na różnych głównych złoczyńców Batmana, ale tutaj wydaje się ustalać, że Riddler naprawdę po prostu prowadził coś w rodzaju gry.

Tak nie było jednak w przypadku „Batman #292” (autorzy: David Vern Reed, John Calnan i Tex Blaisdell), w klasycznej historii „Where Were You on the Night That Batman Was Killed?” w której Two-Face najwyraźniej prowadzi proces przed sędzią Ra’s al Ghulem, aby ustalić, któremu złoczyńcy udało się zabić Batmana, który najwyraźniej został zamordowany (w rzeczywistości Two-Face’em był Batmanem w przebraniu i chciał się dowiedzieć, kto zabił niewinnego człowieka, który założył kostium Nietoperza, a którego wszyscy uznali za prawdziwego Batmana). W każdym numerze 4-cześciowej historii inny złoczyńca zeznawał tłumacząc, dlaczego to on zabił Batmana. „Two Face” ciągle udowadniał, że ​​się mylą.

Na początku numeru w ramach zagadki Riddler morduje pewnego faceta.

Można argumentować, że ponieważ historia Riddlera o zabiciu Batmana okazała się później fałszywa, to również to wydarzanie było nieprawdziwe, ale sama historia wydaje się je traktować je jako coś co faktycznie miało miejsce.

Źródło: CBR

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium
Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki