Magazyn Empire, udostępnił dwa nowe zdjęcia z „The Suicide Squad” oraz kolejne fragmenty wywiadu z reżyserem Jamesem Gunnem.
„Przy The Suicide Squad mogłem robić co tylko chciałem”, mówi Gunn. „Marvel naprawdę daje mi dużo swobody, ale i tak kręcę film po kategorię wiekową PG-13. Więc po prostu pokochałem to całe podejście bez żadnych ograniczeń, które pozwalało nakręcić ten ogromny film – bez żadnych zasad!”
„Powiedział, że to była najlepsza zabawa, jaką kiedykolwiek miał, tworząc film, i ta radość wlała się w całą produkcję” – mówi producent Peter Safran. „To było radosne doświadczenie, ponieważ to naprawdę nieedytowana wersja Jamesa Gunna.”
Pod względnym wizualnym sami bohaterowie są połączeniem różnych wpływów, co widać w ich kostiumach.
„Podobał mi się pomysł tej odmiennej estetyki, tak jakbyś przenosił każdą z tych postaci z innego filmu lub serialu. Peacemaker jest jak z serialu z lat 70.; Bloodsport to bardziej nowoczesna, przerażająca, ponura postać; Ratcatcher 2 wywodzi się z jakiegoś horroru jak 'Piła’; Javelin wygląda komicznie; Savant jest w sumie fajny, ale też trochę w stylu Def Leppard w każdym złym słowa tego znaczeniu; a Harley to Harley! I cała ta zgraja zostaje rzucona w taki naturalny, prawdziwy świat, który przedstawiamy w Corto Maltese, który jest bardzo ugruntowany”.
W Polsce kinowa premiera filmu “Legion samobójców: The Suicide Squad” zaplanowana jest na 6 sierpnia 2021 roku.
Źródło: Empire