Scenarzysta Chris Terrio udzielił obszernego wywiadu Vanity Fair, w których odniósł się do swojej pracy przy „Batman v Superman: Dawn of Justice” i „Justice League”. Nagrodzony za scenariusz „Argo” Terrio nie szczędzi słów krytyki pod adresem studia i ich działań, którego zaszkodziły filmom.

„Gdybyś wyciął 30 minut z „Argo”, tak jak to zrobiono z „Batman v Superman”, nie miałoby to żadnego sensu. Krytycy powiedzieliby 'co za leniwy scenariusz’, ponieważ postacie nie mają motywacji i nie są spójne”- powiedział Terrio. „I zgodziłbym się z nimi”.

„Wersja kinowa z 2017 roku była aktem wandalizmu” – powiedział Terrio. „Zack może być zbyt wielkim dżentelmenem, żeby to powiedzieć, ale ja nim nie jestem”.

Co sądzisz o wersji, którą Joss Whedon zmontował po opuszczeniu projektu przez Zacka?
Kiedy te osobiste akcenty zostały usunięte z filmu w wersji z 2017 roku, milczałem, ponieważ tak naprawdę nie mogłem nic powiedzieć, ale oczywiście bolało. Pozostał tylko szkielet dinozaura, który kiedyś był wielką, niezdarną bestią. To mogła być wielka, niesforna bestia, i oczywiście trwająca cztery godziny, a film jest maksymalistyczny, operowy i, oczywiście, trochę szalony, ale uważam, że film jest to szaleństwo w najlepszym wydaniu.

Pracowałeś przy „Batman v Superman”. Czy można założyć, że było to dobre doświadczenie pracy z Zackiem skoro zdecydowałeś się je kontynuować?
Ben [Affleck] zadzwonił do mnie i powiedział, że pracuje nad tym filmem, który jest filmem o Supermanie, w którym ma zagrać Batmana. Zapytał więc, czy nie przeczytałbym scenariusza i rozważyłbym wprowadzenie poprawek. Zapytał, czy wykonałbym jakąś pracę z postaciami. Tak więc było już ustalone i zapisane w scenariuszu, że Batman będzie próbował zabić Supermana i że Batman pójdzie mroczną ścieżką. Piętnował przestępców i zawierał pewne mroczne elementy, których nie podlegały negocjacji i które były już w historii.

Jakie było twoje podejście?
Podszedłem do tego, myśląc, że jedynym sposobem, aby to zadziałało, jest senny koszmat lub tragedia zemsty. Pomyślałem, jak stworzyć historię, w której Bruce Wayne przeżywa traumę wojny Kryptona, która przybyła na Ziemię i w której wpada w tego rodzaju szaleństwo? Staje się kapitanem Achabem i nie będzie słuchał rozsądnych głosów, jak na przykład Alfreda, który mówi mu, żeby po prostu dostrzegł rozsądek. Jest opętanym człowiekiem.

Czego chciałeś uniknąć.
Nie chciałem żartów rodem z sitcomów, że Batman i Superman próbują się pozabijać. Jeśli mam pracować nad tym filmem, będzie mroczno i operowo i będzie niewygodnie. Zack i ja mamy bardzo różne podejście do kręcenia filmów, ale od razu go polubiłem, ponieważ nie jest cyniczny i ma serce na długo.

Napisałem szkic filmu Batman / Superman, który nie został przeze mnie zatytułowany Batman v Superman: Dawn of Justice. Nie nazwałam scenariusza. W rzeczywistości dowiedziałem się, jak nazywa się ten film, wraz z resztą świata z internetu. Nie konsultowano się ze mną w sprawie tytułu filmu i byłem zaskoczony jak wszyscy. Nie nazwałbym go Batman v Superman: Dawn of Justice.

Nie wiem dokładnie, kto go nazwał, ale podejrzewam, że to było studio i być może dział marketingu. To mógł być pierwszy krok w kierunku wywołania złej woli dla filmu.

Co sądzisz o wersji BvS, która weszła na ekrany kin?
Byłem dumny ze scenariusza, kiedy go ukończyłem, ale okazuje się, że po usunięciu 30 minut, które dają postaciom motywację do kulminacji, film po prostu nie działa. Jak dowiedzieliśmy się z dwóch wersji Justice League, nie można pominąć postaci i pomyśleć, że efekty wizualne wystarczą. Te rzeczy zostały później przywrócone w wersji rozszerzonej.

Jak była atmosfera po premierze „Batman v Superman: Dawn of Justice”, kiedy miały rozpocząć się zdjęcia do „Justice League.
W studiu panował strach. Bez wątpienia. Odniosłem wrażenie, że ludzie w salach posiedzeń zaczęli podejmować decyzje. Były to decyzje oparte na arbitralnych metrykach, które nie miały nic wspólnego z opowiadanymi historiami.

Jaki wpływ miały te napięcia w studiu [po krytyce BvS] na twój scenariusz do „Justice League”?
Przepisałem Justice League, żeby trochę poprawić nastrój – która stał się Zack Snyder Justice League. To nieco lżejsza, mniej zagęszczona wersja scenariusza, z którą nie miałem problemu.

Więc Zack Snyder nakręcił twoją wersję scenariusza. Co wydarzyło się po tym, jak tragedia rodzinna skłoniła go do opuszczenia projektu, a Warner Bros. sprowadziło Jossa Whedona do wprowadzenia poprawek w scenariusz i realizacji dokrętek?
Kiedy film został zabrany, wydawało się, że była to jakaś dyrektywa, która pochodzi od ludzi, którzy nie są ani filmowcami, ani przyjaźni filmom – dyrektywa nakręcania filmu w czasie krótszym niż dwie godziny, niezależnie od tego, co potrzebuje film, i aby nakręcone kolory były jaśniejsze i by były w nim zabawne żarty jak z seriali komediowych.

Zack powiedział mi, że to był mandat prezesa Warner Bros., Kevina Tsujihary, że film będzie miał mniej niż dwie godziny i więcej elementów komediowych.
Tak, o tym słyszałem. Nigdy nie miałem z nim bezpośredniego kontaktu. Tsujihara, o ile wiem, i szefostwo na samej górze decydowali o kolejności filmów. Nie konsultowano się ze mną w sprawie kolejności filmów, mimo że pisałem scenariusz do Justice League. Po prostu ustalili, że będzie to Batman / Superman, potem Wonder Woman, potem Justice League i Aquaman. Tak więc, zanim wydali ten edykt, nigdy nie zastanawiano się, jak skonstruowano świat. Powiedzieli: „Postępuj zgodnie z tym harmonogramem”.

Wyjaśnij, jak to skomplikowało sprawy.
Scenariusz Wonder Woman nie był nawet ukończony, kiedy pisałem Justice League. Więc nie miałem podstaw do napisania Wonder Woman poza Batmanem / Supermanem. Themyscira nawet nie istniała. Nigdy nic mi nie pokazano. Nie wiedziałem, czy ludzie potrafią rozmawiać pod wodą. Musiałem o to zapytać, ponieważ nie wiedziałem, czy mogę zrobić podwodne sceny z Aquamanem i Atlantydami. To wszystko było tworzone od zera, ponieważ nie było [solowych] filmów z postaciami. Dlatego Justice League musiała ukształtować trójkę postaci; musiała stworzyć długą mitologię gry dla DC Universe. Musiała wskrzesić Supermana, ponieważ był martwy pod koniec ostatniego filmu. Po prostu nie wiem, jak można to wszystko zrobić w mniej niż dwie godziny. Może wersja z 2017 udowodniła, że nie można.

Pełny wywiad z Chrisem Terrio dostępny jest pod tym adresem.

Źródło: Vanity Fairy

PRZECZYTAJ TAKŻE:

1 Komentarz
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments

Problemy nie tylko przy BvS, JL ale też przed jak Batman Forever, Batman i Robin … a także po dziecinny Shazam, BoP ….



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz "Joker: Folie à Deux"?

Zobacz wyniki