Kevin Conroy wziął ostatnio udział w podcaście Inside Of You With Michael Rosenbaum, w którym opowiedział o pracy przy crossoverze „Crisis on Infinite Earths”, w którym wcielił się w starszego Bruce’a Wayne’a.

„Fani nie byli z tego zadowoleni. Nie podobało im się oglądanie tej wersji Bruce’a Wayne’a” – wyjaśnił. „Ale dla mnie było fajnie, fajnie było trochę podszlifować aktorskie umiejętności. Nie powiedzieli mi nic o Batmanie. Powiedzieli tylko, że to Batman z przyszłości, stary Bruce Wayne. Powiedziałem: 'Macie na myśli starego Bruce’a Wayne’a jak z Batman Beyond?’ Odpowiedzieli: „Nie, nie ma 80 lat. Ale jest starszy i jest w złym stanie”.

„Tak strzegą swoich scenariuszy, że ich nie rozdają. Więc nic mi nie dali. Scenariusz dostałem w zasadzie, kiedy wsiadałem na pokład samolotu lecącego do Vancouver, aby nakręcić swoje sceny. Nic nie widziałem. Zgodziłem się, ponieważ byłem bardzo podekscytowany mogąc znowu pojawić się przed kamerą po 25 latach”.

Pomimo negatywnej reakcji ze strony części fanów, Conroy nadal był wdzięczny za możliwość zagrania jakiejkolwiek wersji Batmana na ekranie. „Byłem w tej zbroi, która była zewnętrznym kręgosłupem, ponieważ Superman złamał mu kręgosłup. Nie wiedziałem, że to się wydarzy. Było to więc pełne niespodzianek. Nie wiedziałem, że zamierzam spróbować zabić Supergirl. Był mroczny. Był mroczny.”

Źródło: CBM

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz "Joker: Folie à Deux"?

Zobacz wyniki