W historii komików wydarzyło się wiele i nie brak dziwnych historii, czy też takich, które wydają się nieprawdopodobne. Do takich intrygujących można zaliczyć te, w których twórcy próbowali wyjaśnić skąd wzięły się pomysły na superbohaterkie tożsamości Robina i Batmana.
W „Detective Comics #226” (autorzy: Edmond Hamilton, Dick Sprang i Charles Paris) dowiadujemy się, że kiedy Bruce Wayne był w wieku, w którym teraz jest Dick Grayson , postanowił spotkać się z genialnym detektywem Harveyem Harrisem, aby poznać kilka sztuczek na temat tego, jak sam zostać wielkim detektywem. Ponieważ Bruce nie mógł zdradzić mu, że nazywa się Bruce Wayne i że trenuje by zostać pogromcą kryminalistów, więc postanowił przebrać się w specjalny kostium by ukryć swoją tożsamość.
W żadnym momencie w tej historii nie wyjaśniano dlaczego Bruce zamieścił literę „R” na swojej piersi. Jednak ten kostium inspiruje Harrisa by nazwać Bruce’a „Robin”.
Kiedy Batman później adoptował młodego chłopca, aby został jego pomocnikiem, najwyraźniej pamiętał swoją starą sekretną tożsamość z czasów, gdy był w tym wieku, i tak przekazał mu kostium i imię Robina.
Dziewięć numerów później w „Detective Comics #235” (autorzy: Bill Finger, Sheldon Moldoff i Stan Kaye), Bruce i Dick w biurze w Wayne Manor, które kiedyś należało do ojca Bruce’a, Thomasa, odkryli stary kostium Batmana noszony przez Thomasa, gdy Bruce był dzieckiem. Dzięki czemu Bruce zdał sobie sprawę, że kiedy nietoperz wpadł przez okno wiele lat wcześniej, pobudziło to jego podświadomość do przypomnienia sobie, że jego ojciec był Batmanem, gdy ten był dzieckiem.
Źródło: CBR
Przecież każdy o tym wie. Ja jako czytający tego bloga spodziewam się lepszych tekstów.
BatCave to nie blog tylko strona internetowa, a że ty coś wiesz, nie oznacza że każdy odwiedzający nie dowiaduje się czegoś nowego.
Nie bądź bucem. Jeśli ktoś ma nad czymś popracować, to Ty nad jakością i ogólnym sensem swoich dziwnych komentarzy.
Przerażam, przepraszam. O tym, że Thomas miał tam jakiś strój nietoperza, to wiedziałem, ale o tej historii za jego dzieciństwa już nie, także spokojnie. Nie każdy wszystko wie.
Dzieciństwa Bruce’a, oczywiście.
No ciekawy temat o komiksie. Hmmm literka R ? Z czego się wzięła ? I kolorystka stroju Robina ? I dlaczego Robin bo Robin Hood ? Jakoś gdybym był reżyserem filmowym skorzystał bym bardziej z osobowości Red Robina, fajnie sie prezentuje w masce tej czarnej bez tych uszów, i stój ma dość fajny, pomieszanie czarności z czerwienią i ten symbol takiego ptaka nawet są takie ptaki w Ameryce, nazywają ja jakoś AMERYKAŃSKI ROBIN … Może kiedyś zobaczymy w jakimś filmie 🙂 Fajnie by było ..