Komiksy z Batmanem są już z czytelnikami od ponad 80 lat. Obecnie wiele rzeczy jest dla czytelników oczywiste, ale zastanawialiście czy Catwoman kiedykolwiek zabiła kogoś niewinnego?

Gdy Catwoman zadebiutowała w „Batman #1” (autorzy: Bill Finger, Bob Kane, Jerry Robinson i George Roussos), nie była zabójcą. Była wyłącznie złodziejką klejnotów, zwaną The Cat. W następnym numerze Cat-Woman (jak ówcześnie ją określano) wpadłą na Jokera, który nie miał nic przeciwko eliminowaniu swoich przeciwników, ta zaś wolała oddać skradzione klejnoty Jokerowi, by ten oszczędził Robina (w „Death in the Family” Jokerowi już nikt nie próbował tego wyperswadować).

Pamiętajcie, że historie te miały miejsce podczas okresu Golden Age, kiedy złoczyńcy zabijali ludzi na prawo i na lewo. Więc najwyraźniej było to zamierzone przedstawienie, by NIE była morderczynią.

Dość szybko jednak National Comics (obecnie DC Comics) zasłynęło TAKĄ popularnością, że chcieli ograniczyć negatywny rozgłos, więc podczas gdy ich postaciom WOLNO było zabijać, zwykle nie zabijali tylu ludzi. Nagle Joker częściej okradał banki niż mordował ludzi z byle powodu.

Jednak w tym okresie niespodziewanie Catwoman była gotowa zabić! Próbuje złapać Batmana i Robina w śmiertelne pułapki „Batman #35” (autorzy: Bill Finger, Bob Kane i Ray Burnley), a pod koniec nie waha się do nich strzelić z pistoletu.

Jednak siedem numerów później już nie próbowała ich zabić (historia autorstwa Billa Finger i Charlesa Paris).

W tym momencie zbliżamy się do lat 50. XX wieku, więc DC sprawiło, że ​​Catwoman wyszła na prostą. Kiedy wszedł w życie Comics Code, chociaż wyraźnie nie zakazywał takich postaci jak Catwoman, to tym podyktowana była ta zmiana. Catwoman zniknęła na ponad dekadę. Powróciła po sukcesie serialu telewizyjnego „Batman”, który przyniósł jej nowy poziom sławy, a Catwoman często umieszczała w nim Batmana w śmiertelnych pułapkach.

Ale nawet kiedy znów pojawiła się w komiksach, nie wydawała się zabójczynią. Nawet jej śmiertelne pułapki zainspirowane przez serial TV w „Batman #197” były bardziej jak „pułapki bólu”.

To prowadzi nas do „Brave and the Bold #131” z 1976 roku, w którym Catwoman ma wyszkolonego jaguara zabijającego dla niej pewnego ambasadora. Co bardziej ciekawe naszej bohaterce udaje się uniknąć schwytania.

Warto jednak pamiętać, że historia ta została napisana przez Boba Haneya i Jima Aparo, a Haney słynął z tego, jak mało dbał o ciągłość i często postacie u niego zachowywały się inaczej niż w innych seriach, więc ten nagły zwrot w zabójczą Catwoman nie był czymś stałym.

Od tamtej pory Catwoman zabiła kilka osób, ale byli to przestępcy i nie było ich wielu.

Źródło: CBR

PRZECZYTAJ TAKŻE:



na platformie Max i w HBO
 


na Max

Kalendarium
Sonda

Najlepszy komiks z Batmanem wydany przez Egmont w 2024 roku?

Zobacz wyniki