W historii komików wydarzyło się wiele i nie brak wydarzeń, które mogą dziwić. Jedna z nich dotyczy nietypowego prezentu, który Superman wręczył Batmanowi z okazji rozwiązania 1000. sprawy.
W „Superman Annual #11” (autorzy: Alan Moore i Dave Gibbons) Batman wykonał specjalny kwiat nazwany na cześć macierzystej planety Supermana. Był to pomysłowy prezent, którzy Mroczny Rycerz podarował swojemu przyjacielowi.
Jednak wiele lat wcześniej Superman miał dla Batmana dużo dziwniejszy prezent!
W „World’s Finest Comics #155” (autorzy: Edmund Hamilton, Curt Swan and George Klein), Batman i Superman mają świętować rozwiązanie 1000. sprawy, a Gotham City i Metropolis postanawiają zorganizować Światowe Targi z okazji ich partnerstwa. Jednak Batman uważa, że nie jest godzien tego wyróżnienie, boniektóre z ich ostatnich spraw zostały rozwiązane przez nowego superbohatera znanego jako Nightman. Kiedy pewnego dnia Batman spał, nad miastem latał jego dron i tak bohater odkrył działanie tego nowego bohatera, Nightmana rozwiązującego sprawy z Supermanem. Po tym Batman stwierdza, że Nightman jest lepszym pogromcą zbrodni niż on.
Superman nie wie, kim jest Nightman, bo ten ma maskę wyłożoną ołowiem, więc decyduje się przetestować Batmana, by ten udowodnił swoją wartość odkrywając tożsamość Nightmana! Batman podejmuje wyzwanie, a nawet podnosi stawkę stwierdzając, że przejdzie na emeryturę, jeśli nie będzie w stanie tego zrobić.
Batman szybko odkrywa szereg wskazówek dotyczących tożsamości Nightmana, takich jak jego wzrost, że jest to człowiek, że ma ciemne włosy i że musi odgrywać jakąś rolę w egzekwowaniu prawa.
Batman zawęża listę do kilku podejrzanych, ale żaden z nich nie okazuje się być tajemniczym bohaterem. Wreszcie, w dniu uroczystości obaj walczą i wygrywa Nightman.
Superman gratuluje mu, ale wie, że Nightman nie jest PRAWDZIWYM Nightmanem! Tak, Nightman to BATMAN!
W ramach prezentu Superman zahipnotyzował Batmana, by ten został Nightmanem, i mógł rozwiązać tę tajemnicę. Świetny prezent, który wymagał, by Batman stracił wiarę w siebie i był bliski z rezygnacji bycia superbohaterem.
Źródło: CBR