W historii komiksów wydarzyło się wiele i nie brak dziwnych historii, czy też takich, które wydają się nieprawdopodobne.
Jak się okazuje pewnego razu Batman i Robin praktycznie doprowadzili do rozpadu Beatlesów.
W 1970 roku w „Batman #222” ukazała się historia autorstwa Franka Robbinsa, Irva Novicka i Dicka Giordano odnosząca się do ówczesnych miejskich legend na temat domniemanej śmierci Paula McCartneya, którą zespół miał ukrywać w tajemnicy.
Na potrzeby komiksu dokonano kilku zmian:
The Beatles – „The Oliver Twists”
John Lennon – „Glennan”
Paul McCartney – „Saul Cartwright”
George Harrison – „Hal”
Ringo Starr – „Benji”
Yellow Submarine (album Beatlesów) – „Pink Submarine”
Na początku historii widzimy Dicka Graysona na uczelni (pamiętajcie, że ówcześnie w komiksach z Batmanem rzadko występował Robin, ponieważ Dick był na studiach, więc komiks o Batmanie z Robinem był wielką sprawą), gdzie szeroko dyskutuje się o plotce „Saul nie żyje” z zespołu „The Oliver Twists”. Oczywiście nikt z czytelników nie miał wątpliwości, że chodzi o Paula McCartneya i The Beatles.
Cała sprawa wydaje się podejrzana Graysonowi, więc zgadza się z przyjaciółmi i przekonuje Bruce’a, by ten zaprosił zespół do swojej rezydencji podczas ich pobytu w Gotham City.
Jednak próby nakłonienia Saula do samodzielnego śpiewania m.in. udają, że tego dnia Alfred obchodzi urodziny, aby mogli sami przeanalizować jego głos i porównać go z jego starymi nagraniami, wciąż są udaremniane i jasne jest, że COŚ jest na rzeczy.
Kiedy Batman i Robin próbują dalej zbadać sprawę, gdy The Oliver Twists udają się na nagranie w studiu, są zszokowani, gdy dowiadują się, że zespół tam nie nagrywa! Cała sztuczka polegała na uwięzieniu Batmana i Robina w śmiertelnej pułapce! Bohaterom udaje się wyjść cało z opresji i dochodzi do konfrontacji z Saulem i Twistami i ku swojemu zaskoczeniu odkrywają, że to Glennan (John Lennon) je zastawił!
Dlaczego?
Jak się okazało, zwrot akcji polega na tym, że jedynym, który NIE umarł z zespołu, był Saul! Reszta zmarła podczas wizyty w Azji, a Saul zastąpił ich sobowtórami, ponieważ tęsknił za przyjaciółmi i nie chciał kontynuować kariery jako artysta solowy.
Podszywający się pod Glennana nie chciał ryzykować utraty tak intratnej fuchy, więc postanowił spróbować zabić Batmana i Robina, gdy stało się jasne, że ci próbują ujawnić prawdę.
Na końcu Saul z powodzeniem kontynuuje karierę w zespole Phoenix (co ciekawe Robbins trafnie wymyślił ptasią nazwę nowej grupy Saula, podczas gdy w prawdziwym życiu następny zespół Paula nazywał się Wings).
Źródło: CBR