Podczas minionego weekendu „Joker” w USA musiał uznać wyższość filmu „Maleficent: Mistress of Evil” i spadł na drugie miejsce w zestawieniu z wynikiem $29.2 mln (spadek 48%). Łącznie wpływy z USA wynoszą 247.2 milionów dolarów i według prognoz film Todda Phillipsa powinien przekroczyć granicę $300 mln.
Poza USA „Joker” cały czas ma powody do śmiechu. Po spadku w wysokości 37% osiągnął wpływy w wysokości $77.8 mln, co łącznie daje $490.3 mln.
Globalnie na koncie „Jokera” jest już $737.5 mln. Prognozuje się, że produkcja Warner Bros. osiągnie granicę 900 mln dolarów i to bez wsparcia rynku chińskiego.
„Joker” jest obecnie czwartym najlepiej zarabiającym filmem DC na świecie i największą produkcją DC na 17 rynkach, w tym we Włoszech, Hiszpanii, Rosji, Argentynie i Meksyku. Zaś trzecim najlepiej zarabiającym filmem DC w Europie i Azji oraz czwartym najlepszym w Ameryce Łacińskiej.
Na kluczowych rynkach spadki wyniosły mniej niż 50%, w tym wzrost o 36% w Japonii (łącznie $25.3 mln co daje drugi najlepszy wynik dla filmu DC). Największe wpływy są z Wielkiej Brytanii, które wynoszą obecnie 50 mln dolarów.
Źródła: Deadline (1, 2)
Film z kategorią R i taki sukces
Pozostaje liczyć że nowy Batman czy ewentualne ekranizacje Gotham Central, Question, GA, Vigilante, Wild Dog …
brudnych mrocznych miast z prostytucją w tym dziecięcą, postaci z problemami z psychiką, alkoholem, narkotyki
mężczyźni którzy są agresywni bo mężczyźni muszą być agresywni jak mówi Korwin
Nie w kierunku cukierkowych, dziecinnych, komedii typu Shazam, poprawny politycznie MCU Spider-Man, Endgame, CM, IM3, GotG
S. Squad którego kontynuacja wygląda jeszcze gorzej do tego Gunn pedofil z NAMBLA
Przepraszam, ale miejsce na różnorodność zawsze się znajdzie. A gdzie Ty widzisz, że o tyuacja SS wygląda jeszcze gorzej niż poprzednia, to pewnie nikt nie wie.