Czy Nick Cardy zmienił nazwisko z powodu anty-włoskiego traktowania przez pracodawcę.
Niestety, tak
Jeden z największych rysowników komiksów wszech czasów, Nick Cardy, zmarł w 2013 roku w wieku 93 lat. Cardy był rysownikiem w pierwszych seriach „Teen Titans” i „Aquamana”. Przez wiele lat rysował okładki dla DC Comics, w tym do komiksów z Batmanem.
Cardy bardzo wcześnie wkroczył do branży komiksowej, pracując dla studia pakowania komiksów Willa Eisnera i Jerry’ego Igera, kiedy nie miała nawet 20 lat. Co ciekawe, nie był wówczas znany jako Cardy. Nie, wciąż nosił nazwisko, z którym się urodził, Nicolas Viscardi (co prawda już wtedy używał imienia Nick). Viscardi służył w armii podczas II wojny światowej, wciąż używając swojego nazwiska rodowego.
Po powrocie z wojny zaczął pracować jako grafik reklamowy, zajmując się reklamą, a także pracą w czasopismach. Problem Viscardiego polegał na tym, że miało to miejsce na przełomie lat 40. i 50. XX w., a w Stanach Zjednoczonych nadal istniało wiele uprzedzeń, zarówno związanych z faktem, że Włochy były częścią Osi podczas wojny, a także ze względu na to, że mafia stała się tak ważną częścią amerykańskiej kultury popularnej.
Viscardi zaczął mieć kłopoty ze swoim nazwiskiem, gdy chodziło o jego niezależną pracę w małych czasopismach. Zamiast ogólnego poczucia uprzedzeń, miał do czynienia z konkretnym „dowcipem” ze strony jednego czasopisma. Wyjaśnił to Jimowi Amashowi w TwoMorrows’ Back Issue #65, że jedno z czasopism, z którymi pracował, wyśmiewało się z jego włoskiego dziedzictwa i robiło mu kawały, przeliterowując jego nazwisko, jednego miesiąca z literą P a następnego z literą B, sprawiając, że Viscardi musiał poczekać do następnego miesiąca, aby wszystko naprawić, co oznacza, że dochód, z którego żył, był opóźniony. Niedawno spotkał kobietę, która została jego żoną, i ostatecznie postanowił, że nazwisko nie będzie brzmiało po włosku, porzucając „Vis” i zmieniając „i” na „y”.
Co ciekawe, lata później, po tym jak Cardy zajął się komiksami, próbował zająć się reklamą i przyjaciel powiedział mu, że agencje reklamowe zwykle nie lubią artystów z komiksów, więc w rzeczywistości wrócił do swojego starego nazwiska, jego prace reklamowe (a później także plakaty filmowe) były podpisywane nazwiskiem Cardi.
Źródło: CBR
Czasami nie mogę zrozumieć takich uprzedzeń.