Obecność „Jokera” w głównych konkursach Festiwali Filmowych mogła być zaskoczeniem, ale nie ma tym nic przypadkowego. Wcześniej film Todd Phillips zachwalał dyrektor 76. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, a dziś poznaliśmy opinię Camerona Baileya, dyrektora artystycznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto.
Po pierwsze, to wspaniały film. Powinien więc zostać pokazany na naszej największej scenie. Ale to naprawdę oryginalne podejście do filmów komiksowych, a w szczególności do postaci Jokera. Nie opiera się na istniejącej historii, ma jednego z największych aktorów współczesnego kina, Joaquina Phoenixa w roli głównej, a także Roberta De Niro, jednego z najlepszych aktorów, jaki kiedykolwiek żył. Ale ma ciekawy ton i podejście do tego. Akcja rozgrywa się na przełomie lat 70. i 80. XX wieku i sprawia wrażenie produkcji nakręconej w tamtym okresie. Wygląda surowo. Zawiera odniesienia do twórczości Martina Scorsese i czuje się, że jest to osiągnięcie filmowe na wysokim poziomie. Chociaż oparty jest na populistycznym materiałem, ma wielkie ambicje. Dlatego jest w sekcji Gala Presentations.
Źródło: Toronto Sun