The Hollywood Reporter podzielił się informacjami odsłaniającymi okoliczności, w których ostatecznie zdecydowano, że to Robert Pattinson zostanie nowym Batmanem.

Już dwa tygodnie temu podczas festiwalu w Cannes, dziennikarze próbowali poruszyć temat roli Batmana, w rozmowach z Pattinsonem. Aktor odmawiał jednak komentarza.

W rzeczywistości Pattinson nie był Batmanem… jeszcze. Kilka godzin po swoich obowiązkach w Cannes, był już w samolocie do Los Angeles, by stawić czoła być może największej próbie w swojej aktorskiej karierze: założeniu kostiumu nietoperza dla reżysera Matta Reevesa, który obsadzał Batmana.

Próba została oficjalnie zakończona w piątek, kiedy Warner Bros. ogłosiło, że Pattinson dostał rolę. Decyzja była kulminacją intensywnego procesu, który wtajemniczeni opisują jako zaskakująco szybki. W przeciwieństwie do większości wysiłków związanych z castingiem superbohaterów, które często obejmują dalekosiężne poszukiwania i dziesiątki testów ekranowych dla takich ról jak Superman czy ostatnio Spider-Man, proces Batmana był wyjątkowo płynny.

„Poszło szybko”, mówi jeden z pracowników Warner. „Szybciej niż zwykle”.

Reeves, który został zatrudniony do napisania i wyreżyserowania nowego filmu o Batmanie w lutym 2017 roku, wyobrażał sobie aktorów podczas pisania scenariusza, według źródeł zaznajomionych z procesem twórczym filmowca. Pomogło to, że nowy Batman musiał dostosować się do określonego przedziału wiekowego. Został napisany w wieku około 30 lat, a historia nie jest ani kolejną genezą, ani opowieścią o doświadczonym mścicielu rządzącym Gotham City. To Bruce Wayne, który nadal próbuje znaleźć drogę do zostania genialnym detektywem.

To oczywiście wyeliminowało Bena Afflecka.

Mówi się, że Reeves rozważał zaangażowanie ​​Pattinsona (wiek 33), na początku tego procesu, twierdzi jedno ze źródeł, ale nie podjęto żadnych kroków. Reeves nawet nie wiedział, czy aktor chce tej roli. Od czasu, gdy Pattinson zyskał sławę jako wampir z filmów z serii „Zmierzch”, zbudował solidne CV w mniejszych, dobrze ocenianych niezależnych filmach, takich jak „Good Time” i „Maps to the Stars”. Wytrwale unikał filmów franczyzowych realizowanych przez wielkie studia.

Ale fakt ten sprawił, że stał się bardziej atrakcyjny dla Reevesa i zespołu wykonawczego w Warner Bros. Konkretnie, Pattinson nie pojawił się jeszcze w filmie Marvel Studios, a aktorzy z wyrobionym nazwiskiem, którzy nie pracują dla rywala DC Comics, stanowią coraz mniejsze grono. Chociaż nie ma postanowień umownych zabraniających aktorom Marvela występowania w filmach DC/Warner Bros. i odwrotnie, dyrektorzy uważają, że wymiana aktorów osłabia obie marki i może powodować dezorientację dla publiczności, zwłaszcza z marketingowego punktu widzenia.

Nicholas Hoult, lat 29, który został później głównym rywalem Pattinsona, wystąpił jako Hank McCoy, znany jako Bestia, w filmach z serii „X-Men”. Jednak producenci z Warnera nie zdyskwalifikowali go, ponieważ kino X-Men nie jest częścią Marvel Cinematic Universe, i Hoult spędził znaczny czas ekranowy ww tych filmów nie do poznania jako futrzasty niebieski mutant.

Mówi się, że Reeves pędził wiele godzin na rozmyślaniu nad dwoma aktorami i spotkał się z nimi w kwietniu. Pattinson zdobył o wiele większe uznanie niż Hoult, ale to właśnie jego praca w „Good Time” i „High Life”, między innymi, zwróciła uwagę Reevesa. Również Hoult zrobił wrażenie na filmowcu, znanym z inspirującej pracy nad serią Planeta małp, rolą w „The Favorite”.

Obaj aktorzy w krótkim czasie stali się jedynymi rywalami, a w tygodniu który rozpoczął się 20 maja, kiedy Pattinson przyleciał z Cannes, obaj wzięli udział w zdjęciach próbnych w kostiumie w studiach w Burbank. Każdy miał wcześniej wynegocjowaną umowę, gotową do wprowadzenia w życie dla każdego, kto ostatecznie zostanie wybrany.

Pattinson i Hoult włożyli strój z poprzedniego filmu o Batmanie, co stało się zwyczajowe w procesie castingu do roli Batmana. (Christian Bale, przed dostaniem roli w „Batman Begins”, wziął udział w zdjęciach próbnym w kostiumie, który nosił Val Kilmer w „Batman Forever” z 1995 r.). Czy ucieleśniają postać? Jak wyglądają i grają ich oczy? Czy jest w nich wyjątkowość? To były pytania, na które Reeves i studio chcieli odpowiedzieć.

„(Reeves) chciał bardzo konkretnych rzeczy”, mówi jeden z nich. „Wiedział, czego szuka”.

Reeves i Warner wykorzystali tydzień po Dniu Pamięci, aby zastanowić się nad swoimi wyborami, a w czwartek wieczorem zadzwonili do aktorów. Znaleziono Batmana, który poprowadziły studio do lat 20. XXI wieku.

Pattinson przechodzi teraz do następnego etapu: przystosowania się do własnego kostiumu i treningu do zdjęć, które prawdopodobnie ruszą na początku 2020 roku.

Źródło: THR

PRZECZYTAJ TAKŻE:

3 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments

Bomba

Czekam!

Batfleck też miał być świetny i…wyszło jak wyszło, Battinson jakoś do mnie nie przemawia póki co.



na platformie Max i w HBO



w kinach

Kalendarium
Sonda

Jak oceniasz "Joker: Folie à Deux"?

Zobacz wyniki