Zack Snyder o scenie z Marthą i innych aspektach „Batman v Superman: Dawn of Justice” i „Justice Leauge”

Podczas minionego weekendu odbył się przegląd wersji reżyserskich filmów Zacka Snydera. Po zakończeniu reżyser odpowiadał na pytania fanów, wśród których nie zabrakło tych odnoszących się do filmów „Batman v Superman: Dawn of Justice” i „Justice Leauge”.

O scenie z Marthą:
„To zabawne, ponieważ my [scenarzysta] Chris Terrio i ja dotarliśmy do tego punktu w filmie, w naszych dyskusjach… wiedzieliśmy, jak zmusić ich do walki, prawda? Ale jak zmusić ich do przerwania walki? To trudne zadanie. I po prostu odnosiliśmy się do ich człowieczeństwa, Batman uświadamia sobie, że Superman ma w sobie człowieczeństwo, nie jest tylko stworzeniem, jest mężczyzną – jest kosmitą, ale jest tak samo ludzki, na wiele sposobów, jest bardziej ludzki niż on, prawda? Jest w pewnym sensie objęty wszystkimi dobrymi aspektami ludzkiej rasy, więc Batman jest w stanie zobaczyć, na wiele sposobów, coś, czego w nim nie ma.”

Zack zdradził, że to Chris Terrio skojarzył, że matki Bruce’a i Clarka mają tak samo na imię i stąd zrodził się pomysł.

„Tak to się zaczęło, a potem zaczęliśmy rozmawiać o tym, jak to może zadziałać, a jeśli to Lois (Amy Adams) by powiedziała, może będzie lepiej, takie rzeczy. Słuchajcie, to mitologiczny konstrukt, nie mam problemu z tą częścią.”

O tym, że jego Batman zabija:
„Ktoś mówi do mnie: Batman [Bena Afflecka] zabił faceta. Myślę [cho***], naprawdę? Obudź się [ku***].”

„Zgaduję, że to właśnie mówię” – kontynuował, wyjaśniając, dlaczego zabrał Mrocznego Rycerza w mroczną ścieżkę. „Kiedy straciłeś z tym filmem dziewictwo, a potem przychodzisz i mówisz mi coś w stylu „mój superbohater nie zrobiłby tego”. Reaguje tak „Czy mówisz poważnie?”

„To fajny punkt widzenia na to, że moi bohaterowie są wciąż niewinni. Moi bohaterowie nie okłamywali Ameryki. Moi bohaterowie nie sprzeniewierzyli pieniędzy ze swoich korporacji. Moi bohaterowie nie popełniali żadnych okrucieństw. To fajne, ale żyjesz w chol*** świecie snów.”

Odnośnie „Justice Leauge” fani dowiedzieli się, że powstało z 10 wersji filmu i ewentualnie swoją reżyserską musiałby dokończyć. Jedna przy innej odpowiedzi na podobne pytanie Zack zasugerował, że film jest ukończony i wszystko zależy od Warner Bros.

Even though I wasn't able to ask my question during the Q&A I did get the chance to ask Zack face to face about the Snyder cut. He said "the movie is done, it exists" but basically it is up to WB. He is not aware that WB has any plans to release. Bittersweet #ReleaseTheSnyderCut pic.twitter.com/MrkdduStre

— Carlos Pro (@CarlosdaPro) 25 marca 2019

Zack told me that he doesn’t know because wb owns the movie. And there is actually 10 different cuts. And that he would have to finish it

— Cory @ Snydercon (@Coryxvx) 25 marca 2019

Reżyser zdradził, że scenariusz „Justice League” był ukończony przed premierą „Batman v Superman: Dawn of Justice”, ale gdy film nie spotkał się z takim przyjęciem jak oczekiwano, studio zażądało wprowadzenia licznych zmian. Według słów Zacka pierwotna wersja Justice League była „naprawdę straszna”. Razem z Chrisem Terrio, Zack wprowadził poprawki do scenariusza i tą wersję nakręcono, ale ostatecznie do kin trafiła trzecia wersja od Whedona, który wykorzystał materiał nakręcony przez Snydera i dodał nowe sceny.

Scena koszmaru z „Batman v Superman: Dawn of Justice” miała stanowić podwali pod to do czego doprowadzi akcja w kolejnych filmach. Post-apokaliptyczna przyszłość i podróż w czasie Flasha. Według pomysłu Snydera i Terrio, Flash musiałby biec na kosmicznej bieżni zbudowanej w jaskini Batmana i zostałby przeniesiony w czasie w to samo miejsce w przestrzeni. Oznaczało to, że musieli wybrać moment w czasie, w którym Ziemia znajdowała się dokładnie w tym samym miejscu, tak by nie znalazł się w niewłaściwym miejscu lub nie wylądował w pustce. W scenie z „Batman v Superman: Dawn of Justice” Flash przybył za wcześnie. Za drugim podejściem Flash miał przybyć tuż przed przybyciem Darkseida, który miałby zabić Lois. Superman nie umiałby sobie poradzić ze stratą i uległby wpływowi równania Anti-Life. Więc misja Flasha polegała na tym, by nie dopuścić do śmierci Lois.

Z względu na różne zmiany w scenariuszu nie wiadomo, ile z tego co zdradził Snyder zostało nakręcone.

Źródła: CBM (1, 2), Screenrant