Wiemy już kto wcieli się w rolę Batwoman crossoverze Arrowverse, a następnie w przygotowywanym serialu „Batwoman”, będzie to Ruby Rose („Orange Is the New Black”, „John Wick 2”, „The Meg”).
Serial „Batwoman” śledzi losy lesbijki Kate Kane, która uzbrojona w pasję do sprawiedliwości społecznej i talent do wypowiadania swoich myśli, rusza na ulice Gotham jako Batwoman, świetnie wyszkolona uliczna wojowniczka, gotowa zgasić odradzający się w mieście światek przestępczy. Ale nie nazywajcie jej jeszcze bohaterką – w mieście rozpaczliwie potrzebującym zbawiciela, Kate musi przezwyciężyć własne demony, zanim przyjmie wezwanie do bycia symbolem nadziei Gotham.
Źródło: THR
Jak na ironię, bardziej by mi pasowała na Maggie Sawyer niż Kate. Nie ta twarz, nie ta fryzura, za drobna ogólnie (Kane to jednak spora kobieta, sportowiec) i ciekawe na jakie rozwiązanie zdecydują się z tatuażami? W przypadku Dominica Purcella i jego Micka Rory’rego sprytnie nałożyli w tych miejscach blizny.
Wracając do Batwoman, jeszcze niech dadzą jej dziwną wariację kostiumu i mamy zupełnie inną postać niż tę, którą znamy. Pytanie jaki jest sens sięgania po coś, co się całkowicie przerabia? Zgaduję, że przy tak nowej postaci jak ta, jakichkolwiek adaptacji historii z komiksów tym bardziej nie mamy się co spodziewać.
Rozpoczęła się nagonka na aktorkę, podobno fani woleliby Ashley Platz w tej roli.
Krytykuje się też – a raczej kwestionuje – jej umiejętności aktorskie. Niezły smrodek nam się robi jeszcze przed debiutem. Jeżeli zielone światło dla serialu rzeczywiście jest uzależnione od reakcji na crossover to może być naprawdę różnie. Ja (pomimo swoich przemyśleń na temat wyglądu aktorki) nie skreślam go całkowicie, byle naprawdę nie uciekali od komiksowego rodowodu.